Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kościół wojskowy w Szczecinku może być zlikwidowany

(r)
W roku 2009 parafii wojskowej z datków za kolędę i wpłat wiernych ufundowano dzwon. Odlała go słynna śląska ludwisarnia Felczyńskich. Nosi imię św. Agnieszki.
W roku 2009 parafii wojskowej z datków za kolędę i wpłat wiernych ufundowano dzwon. Odlała go słynna śląska ludwisarnia Felczyńskich. Nosi imię św. Agnieszki. Rajmund Wełnic
Ważą się losy szczecineckiego kościoła wojskowego. Resort obrony przymierza się do likwidacji parafii wojskowych w miastach, gdzie nie ma garnizonów, a w Szczecinku nie ma go od ponad dekady.

Szczecinecką parafię wojskową pw. św. Ignacego Loyoli erygowano w styczniu 1993 roku, w kwietniu rok później poświęcono kościół, który powstał w wyremontowanych wnętrzach dawnej, poniemieckiej lecznicy dla koni przy ulicy Myśliwskiej. Parafia korzysta także z pobliskich pomieszczeń udostępnionych przez wojsko.

Jeszcze w lutym po 11 latach posługi ze szczecinecką parafią wojskową pw. św. Ignacego Loyoli rozstaje się ksiądz ppłk Zenon Sodzawiczny. Zastąpi go ksiądz pułkownik Adam Sosonko, który do Szczecinka przyjedzie z Lublińca. Przy okazji zmiany proboszcza odżyła dyskusja nad sensem istnienia w Szczecinku - gdzie jednostki wojskowej nie ma już od kilkunastu lat. 2. Pomorska Dywizja Zmechanizowana, która pod koniec miała w Szczecinku swój sztab i batalion dowodzenia została rozformowana w maju 1998 roku. Dziś jedyną instytucją Ministerstwa Obrony Narodowej w Szczecinku jest Wojskowa Komenda Uzupełnień.
Parafia wojskowa nadal jednak istnieje. - Rozważna jest przyszłość parafii w Szczecinku - przyznaje ksiądz pułkownik Zbigniew Kępa, rzecznik prasowy Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego. - Stanie się to w najbliższym czasie i decyzje zostaną podjęte. Jakie? Zobaczymy. Rzecznik mówi, że argumentem za utrzymaniem kościoła wojskowego w Szczecinku jest bliskość jednostki w Czarnem, gdzie stacjonuje batalion remontowy, oraz liczne w Szczecinku środowisko kombatanckie. - Żołnierzom z Czarnego trzeba zabezpieczyć możliwość życia religijnego, a nie ma tam miejsca sakralnego, w którym można celebrować różne uroczystości, bo nie można tego robić w kinie - dodaje rzecznik Ordynariatu. - A kościół w Szczecinku służył i służy żołnierzom z Czarnego.

Tymczasem MON - i katolicki ordynariat - wprowadzają w życie oszczędności. Na razie dotknęły one spraw organizacyjnych (likwidacja kilku dekanatów, obniżki stopni i uposażeń dziekanom), ale zanosi się na likwidacje parafii wojskowych w miastach, gdzie wojska już nie ma. Za ich utrzymanie płaci powiem resort obrony - w tym roku na ordynariat polowy zarezerwowano ponad 20 milionów złotych. Na etatach jest około 140 kapelanów, z który niemal połowa to pułkownicy lub podpułkownicy. MON pod rządami ministra Tomasza Siemioniaka naciska na biskupa polowego Józefa Guzdka, aby sieć parafii wojskowych przystosować do potrzeb armii zawodowej, która wyprowadziła się z wielu miast, gdzie wojska nie ma i już raczej nigdy nie będzie. Oszczędności mają także dotknąć ordynariaty ewangelicki i prawosławny.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!