Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszalin. „Koszulka życia” może uratować niejedno życie

Marzena Sutryk
Marzena Sutryk
- Chcemy uruchomić program do końca tego roku - mówi radna Izabela Wilke.
- Chcemy uruchomić program do końca tego roku - mówi radna Izabela Wilke. Radek Koleśnik
Klub koszalińskich radnych miejskich Platformy Obywatelskiej złożył na ręce prezydenta miasta wniosek w sprawie wdrożenia programu „Koszulka życia”.

Proszę wyjaśnić - o co chodzi w tym programie.
To działanie mające na celu niesienie pomocy seniorom w sytuacjach zagrożenia zdrowia i życia oraz osobom niepełnosprawnym z terenu Koszalina. Chodzi o to, by pomóc im w sytuacji, gdy ratownicy medyczni, lekarze, policja, strażacy, muszą szybko reagować, a brak jest kontaktu z daną osobą, bo np. straciła przytomność. Projekt zakłada umieszczenie ważnych informacji na temat stanu zdrowia danego pacjenta w jednym miejscu - na kartce i umieszczenie jej w „Koszulce życia” i przytwierdzenie jej np. na lodówce. W „Koszulce życia” znalazłyby się też m. in. telefony do bliskich, których należy zawiadomić w razie zdarzenia, ale też informacje o chorobach, uczuleniach, przyjmowanych lekach, jak również - kto ma się zająć zwierzętami podczas nieobecności chorego gospodarza. Na drzwiach mieszkania osoby objętej programem zostałaby umieszczona specjalna naklejka, która byłaby informacją dla służb, by w mieszkaniu, w ustalonym miejscu, szukać „Koszulki życia”.

Ta naklejka byłaby widoczna od zewnątrz? To może być też, niestety, wskazówka dla oszustów, że pod danym adresem mieszka starsza schorowana osoba.
Nie, spokojnie. Naklejka nie byłaby widoczna na zamkniętych drzwiach mieszkania. Dopiero po ich otwarciu, bądź wyważeniu - bo byłaby umieszczana od środka.

Kto będzie mógł skorzystać z programu?
Chętni mieszkańcy. W Koszalinie mamy ok. 20 tysięcy seniorów - to potencjalna grupa adresatów programu.

Skąd inspiracja, by wdrożyć w Koszalinie taki program?
Taki program działa w Białogardzie, ale też w Lublinie, Wejherowie, czy Poznaniu. I wszędzie tam to się sprawdza. To byłby kolejny element polityki senioralnej w naszym mieście.

A jaki byłby koszt jego realizacji?
Nie byłby to raczej duży koszt, ale to trzeba oszacować dopiero na podstawie konkretnej grupy chętnych. Pod uwagę trzeba wziąć konieczność przygotowania naklejek oraz kwestionariuszy do wypełnienia przez pacjentów oraz ich lekarzy.

Decyzja - co dalej z programem, należy teraz do prezydenta Koszalina?
Tak. Chcielibyśmy uruchomić program do końca tego roku.

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!