Właściciel psa nie potrafi wytłumaczyć dlaczego uwięził w taki sposób zwierzaka.
Sprawa dotyczy miejscowości Sucha w gminie Grzmiąca. Sygnał o maltretowanym psie dotarł do Urzędu Gminy, wójt poprosił o pomoc Inspektorat Animals z Białogardu.
- Na miejscu znaleźliśmy komorę, a w niej około czteroletniego mieszańca - relacjonuje Jerzy Harłacz, szef Inspektoratu Animals.
- Pies siedział w swoich odchodach, wokół było mnóstwo sierści. Lekarz weterynarii, który przyjechał na miejsce, stwierdził, że zwierzak jest zalękniony, prawdopodobnie od bardzo dawna nie wychodził na zewnątrz. Właściciel przysięgał, że karmił psa i na ten czas włączał mu światło. Dostępu do światła dziennego pies jednak nie miał. Czteroletni mieszaniec został zabrany do schroniska w Białogardzie. Jest w dobrej kondycji, ale przerażony otaczającym go światem. - Po woli dochodzi jednak do siebie - mówi jeszcze Harłacz.
Sprawa właściciela zwierzaka trafi do sądu. Za znęcanie się nad psem grozi mu nawet więzienie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?