Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka: Asseco Prokom - AZS Koszalin. Relacja kwarta po kwarcie

Jacek Wójcik [email protected]
W tym sezonie Grzegorz Arabas (z piłką) i jego koledzy dwukrotnie ulegli Prokomowi.
W tym sezonie Grzegorz Arabas (z piłką) i jego koledzy dwukrotnie ulegli Prokomowi. Fot. Jacek Wójcik
Ekstraklasa mężczyzn Asseco Prokom Gdynia - AZS Koszalin. - Zagrać jak Kotwica - to hasło przyświecać dziś będzie koszykarzom z Koszalina.

Dziś o godz. 20.00 w Gdyni koszykarze AZS Koszalin rozegrają przedostatni mecz rundy zasadniczej Tauron Basket Ligi, a rywalem akademików będzie mistrz kraju, Asseco Prokom. Spotkanie to zostało przełożone z pierwszej rundy rozgrywek (6. kolejka).

__________________________________________________

Zapraszamy na relację z meczu >>> Koszykówka: Asseco Prokom Gdynia - AZS Koszalin. Relacja kwarta po kwarcie - www.sportlive.redblog.gk24.pl

__________________________________________________

W tym sezonie obydwa zespoły rozegrały już dwa mecze. Obydwa zakończyły się sukcesami Prokomu. W inaugurującym sezon spotkaniu o Super Puchar Polski gdynianie pokonali u siebie akademików 89:78. Drugi mecz odbył się pod koniec lutego w Koszalinie o ligowe punkty i zakończył rezultatem 93:83 dla gości.

Dzisiejsze spotkanie ma dużą stawkę dla obydwu drużyn. Prokom musi zwycię-żyć, żeby zostać liderem rozgrywek i prolongować swoją szansę na pierwsze miejsce przed play-off (obecnie traci 1 punkt do Turowa Zgorzelec, z którym ma gorszy bilans bezpośrednich spotkań). AZS, który po niedzielnej wygranej z Siarką Tarnobrzeg awansował do ósemki, wciąż nie może być pewien udziału w play-off. W dwóch ostatnich meczach (w 22. kolejce zmierzy się z PBG Basketem w Poznaniu) potrzebuje jednej wygranej.

Na papierze zdecydowanym faworytem jest Asseco Prokom, za którym przemawia nie tylko historia meczów z AZS (koszaliński zespół nigdy nie wygrał z nimi w sezonie zasadniczym), jak również własna hala i potencjał kadrowy. Z drugiej strony koszaliński zespół nie powinien czuć się tak do końca na straconej pozycji. O tym, że można urwać punkty mistrzowi - i to na jego terenie - przekonała trzy tygodnie temu niżej notowana od akademików Kotwica Kołobrzeg.

Podopieczni trenera Dariusza Szczubiała nie pozwolili rywalowi przez cały mecz rozwinąć skrzydeł, a w czwartej kwarcie udowodnili wszystkim, że obrona zespołu Tomasa Pacesasa wcale nie jest takim monolitem, jak się mogło wydawać i rzucając 33 punkty (przy 20 straconych) sięgnęli po sensacyjne zwycięstwo. Była to jedyna porażka w tym sezonie Prokomu u siebie w rozgrywkach TBL (na wyjazdach przegrał 4 z 10 meczów).

W dzisiejszym meczu AZS wystąpi, podobnie jak w spotkaniu z Prokomem u siebie, bez Sebastiana Balcerzaka. To efekt umowy jaka została zawarta przy rozwiązywaniu kontraktu pomiędzy klubem z Gdyni, a zawodnikami, z którymi rozstawał się w styczniu br. (umowa przestanie obowiązywać dopiero w fazie play-off).

Tym samym wychowanek AZS nie będzie miał prawdopodobnie okazji by zagrać w tym sezonie przed gdyńską publicznością w meczu mistrzowskim.

- Bardzo tego żałuję, ale taka jest umowa i trzeba ją respektować - powiedział Balcerzak. Oceniając szansę AZS powiedział: - Przeciwko takiej sile jak Asseco trudno się jest przeciwstawić. Ale ja zawsze podkreślam, że wszystko weryfikuje parkiet, więc nie przekreślajmy naszych szans.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!