Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krawężniki groźne dla bawiących się dzieci. Otoczyli piaskownice.... betonem

Rafał Wolny
Betonowymi krawężnikami otoczono piaskownice na terenie KSM "Nasz Dom". Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwo dzieci, ale spółdzielnia nie zamierza usuwać konstrukcji. Zapewnia za to, że... regularnie podsypuje ją piaskiem, żeby zanadto nie wystawała
Betonowymi krawężnikami otoczono piaskownice na terenie KSM "Nasz Dom". Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwo dzieci, ale spółdzielnia nie zamierza usuwać konstrukcji. Zapewnia za to, że... regularnie podsypuje ją piaskiem, żeby zanadto nie wystawała RADEK KOLESNIK
Otoczyli piaskownice betonem, żeby piasek... nie sypał się na trawę.

Do redakcji zgłosili się zaniepokojeni bezpieczeństwem swoich dzieci i wnuków mieszkańcy ul. Szymanowskiego i Chopina. Chodzi o znajdujące się na osiedlu piaskownice. - Wszystko było w porządku, dopóki jakiś czas temu nie odgrodzili ich dodatkowo od trawnika betonowymi krawężnikami - zwraca uwagę jedna z mieszkanek (nazwisko do wiad. red.). - Ani to estetyczne, ani niczemu nie służy, za to zagraża bawiącym się dzieciom.

- Kiedy przychodzę tu z kilkuletnim synkiem, nawet na chwilę nie mogę go spuścić z oka, bo jeśli wyjdzie z piaskownicy mógłby się potknąć o ten krawężnik albo, co gorsza, upaść i uderzyć w niego główką - usłyszeliśmy od pani Katarzyny, którą spotkaliśmy na osiedlu.

Z tego powodu stara się unikać zabaw z dzieckiem w osiedlowych piaskownicach, a podobnie mają czynić także inne matki. Mieszkańcy interweniowali w tej sprawie w spółdzielni "Nasz Dom", która zarządza tym terenem. - Jedyne, co udało nam się uzyskać, to usunięcie kilku betonowych bloków z krawężnika od strony zjeżdżalni. Poza tym usypali wał z ziemi, bo pierwotnie krawężniki miały kilkanaście centymetrów i co jakiś czas dosypują piasku, żeby go wyrównać - żali się nasza rozmówczyni.

Prowizorka nie rozwiązuje prolemu, gdyż każdy większy deszcz wymywa piasek i odsłania kolejne centymetry krawężnika. Nawet jednak gdy jest on równy z poziomem gruntu - i tak zagraża bawiącym się tu dzieciom. - Ale nikt nie chce tego zrozumieć, a pisaliśmy też do rady osiedla i inspektora nadzoru - wskazuje Czytelniczka.

Zenon Melnyczuk, przewodniczący Rady Osiedla "Wspólny Dom", a jednocześnie przewodniczący Rady Nadzorczej KSM "Nasz Dom", twierdzi, że podobnych skarg nie otrzymywał. Sprawę zna za to wiceprezes spółdzielni, który tłumaczy, że krawężniki zostały zbudowane na wniosek samych mieszkańcow. - Lokatorzy zgłaszali uwagi, że piasek z piaskownicy wysypuje się na trawę, więc zastosowaliśmy takie rozwiązanie - "wyjaśnia" Wiesław Kozieja, który uważa, że konstrukcja nie zagraża bezpieczeństwu dzieci. - Regularnie dosypujemy piasek, żeby krawężniki nie wystawały, a nadzór budowlany, do którego zgłosili się mieszkańcy nie stwierdził żadnych uchybień.

Inspektor nadzoru, owszem, kontrolował, ale tylko stan urządzeń dla dzieci. - Potwierdziliśmy, że są bezpieczne, ale już urządzeniem terenu wokół placu zabaw się nie zajmowaliśmy, bo nie leży to w naszych kompetencjach - zastrzega Bogdan Siudowski, który jednak sugeruje, by problem rozwiązać zanim komuś stanie się krzywda.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!