Dzięki dodatkowym pieniądzom mieszkańcy powiatu mają czekać na badanie nie dłużej niż miesiąc, a nagłych przypadkach wypadkach badania będą robione od ręki. Takie zapewnienia przekazał nam starosta Krzysztof Lis.
O rosnącej kolejce oczekujących na badania tomografem komputerowym ze skierowaniem od lekarzy pisaliśmy pod koniec stycznia. Szczecinecki szpital otrzymał z Narodowego Funduszu Zdrowia na badania 334 tys. zł na cały rok, a to za mało. Pacjenci zapisywali się więc już na maj, bo zgodnie z zaleceniami NFZ szpital musi dzielić kontrakt na każdy miesiąc w roku.
Po naszej publikacji - i szczęśliwym finale rozmów z NFZ na temat zapłaty za tzw. nadlimity z zeszłego roku - właściciele spółki szpitalnej, czyli starostwo i ratusz, postanowiły pieniądze przeznaczyć na diagnostykę tomograficzną.
Szpital dostanie za nadlimity w sumie 550 tys. zł. Nie wiadomo, jaką część pochłoną dodatkowe badania. - Ale poleciliśmy prezesowi spółki razem z burmistrzem Jerzym Hardie-Douglasem, aby nie oglądając się na kontrakt przyjmował na badania tomografem - mówi Krzysztof Lis, starosta szczecinecki.
W najbliższych tygodniach - najdalej do końca marca - kolejka do pracowni tomografu ma być zlikwidowana. Później - jak zapewnia starosta - mieszkańcy powiatu szczecineckiego na badania mają czekać nie dłużej niż miesiąc.
- Nie wiem jeszcze, ile to będzie nas kosztować, ale dobrze się stało, że dostaniemy pieniądze z NFZ, na które specjalnie nie liczyliśmy i jest z czego dołożyć - mówi Krzysztof Lis.
To nie koniec dobrych wieści. Szpital w Szczecinku obniża także cenę komercyjnych badań tomografem. Do tej pory kosztowało to około 400 zł, teraz 250 zł, co pokrywa jedynie koszty wykonania badania. - Robimy to, aby maksymalnie zwiększyć dostępność cennego sprzętu medycznego - dodaje starosta.
Nie zmieniają się za to nowe zasady kierowania na badania TK wprowadzone przez Fundusz Zdrowia. Mogą to teraz robić jedynie specjaliści, a nie także lekarze rodzinni, jak do tej pory.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?