Ks. Wojciech Parfianowicz: Wielki Post pokazuje, że przemijanie ma sens

Dziś przypada Środa Popielcowa: co to za dzień dla Kościoła? Co się kończy, a co zaczyna?
Środa Popielcowa to jeden z tych dni, kiedy do kościoła przychodzi więcej ludzi niż zwykle. Ktoś mógłby się nawet zdziwić, bo przecież posypanie głów popiołem wydaje się takie pesymistyczne. Człowiek przygnieciony problemami, zmartwiony biegiem spraw na świecie, zamiast zachęty typu: „dasz radę” czy „jesteś zwycięzcą”, słyszy: „w proch się obrócisz”. Ale popielcowy obrzęd to nie wyraz pesymizmu, tylko realizmu. Nie da się uciec przed faktem, że wszystko, łącznie z nami, przemija. Jednak Wielki Post, który rozpoczyna się Środą Popielcową, nie zostawia nas ze spuszczonymi głowami. Wielki Post prowadzi nas dalej. Nie proponuje ideologicznego „botoksu”, czyli sztucznego wygładzania dramatyzmu przemijania. Nie boi się takich słów, jak: „ból”, „cierpienie”, „wyrzeczenie”, „ofiara”. Wielki Post pokazuje, że przemijanie, choć trudne i bolesne, może mieć sens. Przypomina o perspektywie nieba, która sprawia, że przemijanie jest tak naprawdę dojrzewaniem, że najlepsze jest jeszcze ciągle przed nami.

Jak wierni powinni podchodzić do tego wydarzenia? Zarówno idąc tego dnia do kościoła, jak i potem w Wielkim Poście?
Wielki Post można potraktować jak szansę na wejście ponownie na właściwy życiowy tor. Chodzi o zbliżenie się do Boga, bo sens naszemu przemijaniu, które przemienia się w dojrzewanie, może nadać tylko On. Człowiek ma w sobie pewną przestrzeń zarezerwowaną dla Boga, a my mamy w Wielkim Poście odnaleźć drogę do Niego.

Co trzeba zrobić, aby sensownie ten czas przeżyć, żeby odnaleźć tę drogę?
Kościół proponuje trzy podstawowe środki: modlitwa, post i jałmużna, które leczą nasze trzy podstawowe, życiowe odniesienia. Modlitwa - czyli relacja ja - Bóg. Post, czyli relacja ja - ja. Jałmużna, czyli relacja ja - bliźni. Proponuję, żeby zrobić sobie konkretne postanowienia w tych trzech wymiarach. Z pewnością Wielki Post przyniesie wtedy dobre owoce.

POLECAMY:

Śmiertelny wypadek między Podczelem i Bagiczem. Nie żyje jedna osoba

Wataha wilków na dobre zadomowiła się w okolicy Mostowa

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Zobacz także: Kościół w Koszalinie. Boże Ciało