Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ludzie wszystko pamiętają…

(ima)
H. Bieńkowski przy symbolicznej fladze. Będzie widoczna z daleka. Oby nie pozwoliła zapomnieć o ofiarach stanu wojennego i tragicznych wydarzeniach, którymi okupiono najcenniejszą a niedocenianą zdobycz - wolność.
H. Bieńkowski przy symbolicznej fladze. Będzie widoczna z daleka. Oby nie pozwoliła zapomnieć o ofiarach stanu wojennego i tragicznych wydarzeniach, którymi okupiono najcenniejszą a niedocenianą zdobycz - wolność. Karol Skiba
Siąpił deszcz, więc ok. 40 zebranych przy ul. Armii Krajowej w Kołobrzegu osób chowało się pod parasolami.

- I pomyśleć, że te ćwierć wieku wstecz mieliśmy taką mroźną zimę - szeptały do siebie dwie tulące się do siebie starsze kobiety. - Pamiętasz te okropne koksowniki i grzejących się przy nich żołnierzy? Pamiętam dwóch takich, którzy mimo że mieli naładowaną broń, wyglądali na bardziej przestraszonych niż ja… Spotkanie na skwerze Pionierów, przed oknami siedziby kołobrzeskiej Solidarności, rozpoczęło wczorajsze obchody 25. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego.

Od wczoraj z okien siedziby Solidarności widać rozwieszoną na specjalnym maszcie, symboliczną flagę. - Znalazły się na niej daty najważniejszych wydarzeń tamtych dni, które zbliżyły nas do wolności - mówiła przewodnicząca Porozumienia NSZZ Solidarność w Kołobrzegu Teresa Stępowska. Autorem pomysłu na upamiętnienie rocznicy widoczną z daleka, solidarnościową flagą, jest Tadeusz Rutkowski, szef Solidarności pracowników Polskiej Żeglugi Bał-tyckiej S.A. Przyzwolenie na sfinansowanie flagi przez budżet miasta wydał, wtedy jeszcze prezydent Kołobrzegu, Henryk Bieńkowski. To jemu też przypadł zaszczyt rozsupłania biało-czerwonej kokardy, którą związano flagę. - Każdy z nas zapamiętał ten dzień - mówił Bieńkowski, ćwierć wieku temu pierwszy przewodniczący NSZZ Solidarność w Kołobrzegu.

- Wtedy, 13 grudnia, pobiegłem do mojego zakładu, do Elwy, ukryć dokumenty z nazwiskami członków Solidarności - wspominał. - Dowiedziałem się o internowaniu kolegów. Wszyscy widzieliśmy przemieszczające się wojska, jadące na pacyfikację strajków i protestów. Potem strajk w Elwie, w której pracowały przecież w większości kobiety… To, co się wtedy zdarzyło, pokaleczyło nas wszystkich. Nie rozumieliśmy, dlaczego władza nie dojrzała do porozumienia się ze swoim świadomym, oczekującym zmian narodem.

W Kołobrzegu okazji do wspomnień i złożenia hołdu ofiarom stanu wojennego było więcej: uroczysta msza w bazylice, odsłonięcie wystawy fotograficznej zatytułowanej "Chodźcie z nami, dziś nie biją" w hali Milenium, przygotowany przez młodzież happening "Jak to było naprawdę - 13 grudnia 1981", a w końcu uroczysty koncert.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!