Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Manhattan w Szczecinku sprzedany. Będą budować

Rajmund Wełnic
Wizualizacja nowego Manhattanu (widok od strony deptaka) pokazuje, jak projekt zmieni centrum Szczecinka.
Wizualizacja nowego Manhattanu (widok od strony deptaka) pokazuje, jak projekt zmieni centrum Szczecinka. Archiwum
Spółdzielnia Warcisław w Szczecinku sprzedała popularny Manhattan, czyli dawne targowisko w środku miasta. Nabywca w przyszłym roku planuje tu inwestycję.

Jak się dowiedzieliśmy, atrakcyjny teren między deptakiem Bohaterów Warszawy a ulicą Parkową zmienił niedawno właściciela. Od Wytwórczej Spółdzielni Pracy Warcisław w likwidacji kupił go szczecinecki przedsiębiorca. Kupił razem z projektem zabudowy ciekawym budynkiem mieszkalno-usługowo-handlowym, który przygotował jeszcze poprzedni właściciel. O planach Warcisława - pokazując wizualizację nowego Manhattanu - pisaliśmy już ponad dwa lata temu.

Zadanie - a raczej jego koszt - przerosły jednak spółdzielnię, która szukała potem już tylko nabywcy. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że inwestor chce realizować projekt, ale poddając go pewnej adaptacji do wymogów rynkowych. Wiadomo bowiem, że obiekt musi na siebie zarabiać. Główne założenia pozostają jednak bez zmian - na pewno powstanie tu kompleks mieszkaniowo-handlowo-usługowy.

Kiedy? Budowa ruszy prawdopodobnie w roku 2015.

Przypomnijmy, że Warcisław chciał początkowo kilka milionów złotych za swoją nieruchomość, ale kwota translacji zapewne była sporo niższa, bo w ostatnich latach rynek mocno zweryfikował ceny. Popularny Manhattan przez ponad 20 lat dodawał kolorytu szczecineckiemu handlowi. To tu od początku lat 90. kwitła wszelkiego rodzaju działalność - w słynnych "szczękach", na łóżkach polowych, a później na mniej lub bardziej estetycznych straganach i stoiskach. Można było tu kupić przysłowiowe mydło i powidło. Ale także wódkę i papierosy z przemytu, które nigdy nie miały właściciela, gdy naloty na targowisku robili celnicy.

W ostatnich latach jednak standard handlu i estetyka tego miejsca w centrum Szczecinka pozostawiała wiele do życzenia. Nadal jednak zarabiało tu na życie kilkadziesiąt osób. Wyrok na Manhattan zapadł kilka lat temu, gdy radni zmienili plan zagospodarowania kładąc kres istnieniu tymczasowym obiektom handlowym na targowisku przy deptaku. Handel - od połowy 2012 roku - funkcjonować mógł dalej jedynie w kamieniczce Warcisławia i murowanych pawilonach. Od niemal dwóch lat placyk po Manhattanie stoi więc pusty i przegląda się w lustrzanej elewacji rozbudowanego centrum handlowego Aria.

Co planowane jest na 2,4 tysiącach metrów w środku Szczecinka? Projekty Warcisława zakładały budowę gmachów ładnie wkomponowanych w otoczenie, "dociągniętych" także do linii starej zabudowy. W pomieszczeniach miało się znaleźć 14 lokali usługowych o powierzchni od 120 do 47 metrów kwadratowych, prawie 300-metrowa hala targowa, a także mieszkania (od 35-metrowych kawalerek do 120-metrowych apartamentów z antresolami). Do tego dochodzi 28 garaży pod ziemią i na parterze. Wizualizacje autorstwa projektanta architekta Tomasza Wolanina mogły i mogą nadal się podobać. Do czasu rozpoczęcia inwestycji dotychczasowi najemcy pozostaną na miejscu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty