Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marihuana: do 10 gramów bez kary

Rozmawiała: Marzena Sutryk
Andrzej Lewandowski
Andrzej Lewandowski
Rozmowa z darłowskim posłem Andrzejem Lewandowskim z Ruchu Palikota. Niedawno razem z partyjnym kolegą posłem Andrzejem Rozenkiem zorganizowali w Koszalinie debatę o legalizacji marihuany.

- Panie pośle, Pan jest naprawdę za legalizacją marihuany?
- Tu nie tyle chodzi o legalizację, tylko o pogląd w tym temacie... Ja jestem generalnie przeciwko promowaniu jakichkolwiek używek.

- Ale to, co robicie, jest swego rodzaju promocją, a dokładniej - przyzwoleniem na zażywanie narkotyków.
- Ale my nie promujemy konopi, tylko chcemy, żeby nie karać ludzi, którzy błądzą i sięgają po coś, co ma poprawić im humor.

- Skoro nie chcecie karać, to znaczy, że jesteście za legalizacją.
- Oczywiście, że tak, ale też jesteśmy za tym, że trzeba prowadzić edukację na temat szkodliwości zażywania jakichkolwiek używek.

- Dopalacze też powinny być ogólnodostępne?
- Dopalacze to akurat bliżej nieznana substancja i tutaj powinien być zakaz. A konopie są opisane na świecie przez naukowców i specjalistów.

- O marihuanie też się mówi, że jest sprzedawana z domieszką różnego świństwa niewiadomego pochodzenia. I wy chcecie to zalegalizować.
- Jakby konopie były pod kontrolą państwa, to ufam, że zagrożenie byłoby mniejsze.

- Chce Pan powiedzieć, że państwo ma pilnować sprzedaży marihuany? Jak? Ma prowadzić kontrole? Jak Pan sobie to wyobraża?
- Trzeba by spojrzeć na kraje, które mają w tym doświadczenie.

- Uważa Pan, że legalizacja marihuany to temat spędzający sen z powiek Polaków? Nie ma większych problemów?
- To temat marginalny. My rozmawiamy o tym, żeby przekonać ludzi, że nie promujemy konopi.

- A może rozmawiacie dlatego, że to dobry i łatwy temat pod publikę, o którym będzie głośno?
- To media o tym tyle mówią. My przygotowujemy także wiele innych ustaw, ale media nie interesują się naszymi ustawami gospodarczymi.

- Czyli to wina mediów, że o marihuanie jest tak głośno?
- Nie o to chodzi. Ja nie podsuwam takich tematów. Zorganizowaliśmy spotkanie, żeby tłumaczyć, że nie promujemy marihuany.

- Rozumiem, że Panu na sercu leżą inne tematy, jak np. bezrobocie.
- Zdecydowanie, jak choćby wsparcie dla małych i średnich przedsiębiorstw.

- W takim razie, ile wynosi obecnie bezrobocie w pańskim powiecie sławieńskim?
- Z tego co przeglądałem, to w 2012 było ok. 20 procent.

- Mam złą wiadomość, bo jest znacznie większe, bo sięga ok. 28 procent. Panie pośle, Pan ma syna?
- Tak.

- I nie miałby Pan nic przeciwko temu, żeby miał łatwy dostęp do marihuany?
- On i tak ma, jakby chciał. Proszę nie żartować, przecież marihuanę można kupić w każdej dyskotece. I pewnie ja też bym bez problemu mógł kupić. Ale ja nigdy nie próbowałem i nie spróbuję konopi. I mam nadzieję, że syn też nigdy nie sięgnie. Ma 33 lata. Zawsze mu tłumaczyłem: dziecko, nie bierz nigdy tego paskudztwa. Głowy za to nie dam, ale dziś jego postawa, praca - jest inżynierem mechanikiem, świadczy, że wybrał dobrą drogę.

- Jako Ruch Palikota chcecie, żeby marihuana była dostępna bez ograniczeń?
- Nie. Chcemy, żeby dystrybucja była utrudniona. Żeby sprzedaż była prowadzona tylko w aptekach i dozwolona dla osób powyżej 21. roku życia. I chcemy, żeby nie było kar za posiadanie do 10 gramów marihuany. I żeby była też jednocześnie prowadzona edukacja.

- I będzie, jak ze sprzedażą alkoholu - że jak młodszy kolega bardzo chce, to starszy mu ten alkohol kupi...
- Jak sprzedaż będzie w aptekach, to będzie to utrudnione. Powtarzam, potrzebna jest edukacja, że to jest szkodliwe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!