Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy wywalczyli chodnik i przejście dla pieszych

Iwona Marciniak [email protected]
Magdalena Stępień z Łykowa przechodzi bezpiecznie, bo już nie poboczem, z przystanku do wioski.
Magdalena Stępień z Łykowa przechodzi bezpiecznie, bo już nie poboczem, z przystanku do wioski. Przemysław Jacykowski
Jesienią mieszkańcy Łykowa z naszą pomocą wywalczyli we wsi znak ograniczenia prędkości. Teraz będą mieć chodnik i przejście dla pieszych.

Wioska leży na trasie Kołobrzeg - Białogard. Dokładniej, rozciąga się prostopadle do bardzo ruchliwej drogi wojewódzkiej nr 163. Jesienią ubiegłego roku sołtys wioski Grzegorz Puzyna i gminny radny Robert Jaruzel poprosili "Głos" o pomoc - czuli się bezradni, bo mimo długotrwałych, wspieranych przez gminne władze zabiegów o przywrócenie na wysokości ich wioski znaku ograniczenia prędkości do 70 km na godzinę, zarządca drogi pozostawał nieugięty. Interweniowaliśmy apelując również o pomoc kołobrzeskiego posła PO Marka Hoka i udało się. Znak pojawił się w ciągu niecałego tygodnia.

Teraz mieszkańcy Łykowa mają kolejny powód do zadowolenia, bo spełnia się ich kolejne komunikacyjne życzenie.

- Nareszcie będziemy mieć chodniki po obu stronach drogi, czyli będzie można dojść bezpiecznie do obu autobusowych przystanków - mówi sołtys wioski Grzegorz Puzyna. - Do tej pory, gdy mijały się dwa samochody, obojętnie starszy czy młodszy człowiek, musiał skakać do przydrożnego rowu. Naczekaliśmy się, ale budowa trwa już w najlepsze. Gdyby jeszcze tylko na koniec zrobili nam oznakowane przejście dla pieszych, byłoby już naprawdę dobrze.

Do tej pory starając się o oznakowanie przejścia (po drugiej stronie ulicy jest wioskowy cmentarz) słyszeli, że nie można go wyznaczyć póki nie ma chodnika.

- Będzie i przejście - uspokaja Waldemar Wejnerowski, zastępca dyrektora do spraw utrzymania w Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Koszalinie. - Prace przy budowie chodników mają się zakończyć do połowy czerwca. Wtedy też pojawią się pasy i oznakowanie pionowe przejścia.
Chodnik powstaje kosztem około 100 tysięcy złotych. Na inwestycje złożyli się po połowie: samorząd gminy Dygowo i ZDW.

- Wreszcie będzie można czuć się bezpieczniej - mówi Grzegorz Puzyna. - Wiadomo, że nie każdy kierowca widząc ograniczenie prędkości od razu zwolni, część gna dalej. Oznakowane przejście będzie dodatkowym sygnałem do zdjęcia nogi z gazu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!