Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miliony stopniały

(abu)
Kołobrzeski szpital wychodzi z długów. Jeszcze w 2004 roku wisiało nad nim widmo likwidacji, bo zadłużenie sięgało prawie 25 milionów złotych. Teraz jest to kwota 1,4 mln złotych. Skąd taki cud?

Sprawa jest prosta - pomogły samorządy lokalne, województwo, sporo złotówek "wpadło" także z tytułu sprzedaży nieruchomości, choćby dawnego hotelu "Medyk". Tymczasem dyrektorowi za ten wynik Rada Społeczna przyznała nagrodę. Czy to faktycznie jego zasługa?
W wyniku podjętych przez dyrektora Janusza Olszewskiego działań restrukturyzacyjnych szpitalny dług zaczął topnieć. Do zmniejszenia zadłużenia najbardziej przyczyniło się podpisane w marcu ubiegłego roku trójstronne porozumienie zawarte między marszałkiem województwa zachodniopomorskiego (organ założycielski szpitala), prezydentem Kołobrzegu i starostą powiatu. W wyniku porozumienia marszałek przekazał na szpitalne konto 2,5 mln zł, które wydano na pokrycie zobowiązań obciążonych nakazami sądowymi i zajęciami komorniczymi, z kolei kołobrzescy radni powiatowi wsparli zadłużoną placówkę 1,1 mln zł, a prezydent dołożył kolejne 1,4 miliona złotych. Z Banku Gospodarstwa Krajowego udało się też uzyskać pożyczkę (3,6 mln zł), która umorzona zostanie po zakończeniu procesu restrukturyzacji. Zadłużenie pomogły spłacić nieruchomości. Za "Medyk" szpital dostał dodatkowe 3,7 mln złotych. Koszty zmniejszono także likwidując szpitalną pralnię, kuchnię i oddając w prywatne ręce stację dializ. Dzięki temu w 2005 roku kupiono aparaturę medyczną wartą 1,3 mln złotych.
- Warto było zainwestować w ten szpital, choćby ze względu na załogę, która godziła się na wiele, aby go ratować. Chciałoby się też, aby idea współpracy pomiędzy szpitalem a samorządami lokalnymi funkcjonowała tak doskonale w latach następnych - mówi wicemarszałek województwa Mariusz Holicki.
A jak komentują kołobrzeską sytuację dyrektorzy innych zadłużonych szpitali? - Dyrektorowi należy pogratulować wyniku i pozazdrościć, że udało mu się wyprowadzić szpital na prostą. Duża w tym zasługa Urzędu Marszałkowskiego i samorządów, od których otrzymał ogromne wsparcie. Sporo do szpitalnego budżetu wniosły też pieniądze uzyskane ze sprzedaży nieruchomości. Niestety, my wszystkie inwestycje, remonty musimy przeprowadzać z własnych pieniędzy, bo pomoc ze strony naszego organu założycielskiego (Starostwo Powiatowe - dop. red) jest raczej nikła - mówi Andrzej Dąbrowski, dyrektor szpitala w Sławnie. Zadłużenie sławieńskiej placówki sięga 4,5 miliona złotych.

Co o nagrodzie dla dyrektora kołobrzeskiego szpitala sądzą nasi czytelnicy? Czekamy na państwa komentarze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!