Zwolennicy sekundników, czyli wyświetlaczy odmierzających czas na skrzyżowaniach, mają powody do zadowolenia. Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa planuje jednak zalegalizowanie tych urządzeń. Do konsultacji publicznych i uzgodnień międzyresortowych trafił projekt rozporządzenia regulującego stosowanie znaków i sygnałów drogowych. Znowelizowane przepisy mają przewidywać stosowanie sekundników.
Na początku roku sprawa sekundników budziła olbrzymie kontrowersje. Resort ogłosił, że są one nielegalne. Wskazano również wyniki badań, wedle których sekundniki nie poprawiają bezpieczeństwa na skrzyżowaniach. Dlaczego ministerstwo zmieniło zdanie i chce legalizacji? To wynik analizy opinii wojewodów, których poproszono o zdanie w tej sprawie.
- Z przekazanych przez wojewodów materiałów wynika, że liczniki czasu spotykają się z pozytywnym odbiorem kierujących pojazdami. Jednocześnie można wskazać na brak zauważalnego wpływu na bezpieczeństwo ruchu drogowego - poinformowało biuro prasowe Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa. - W większości opinii wojewodów wskazano na poprawę płynności ruchu na skrzyżowaniach, jednak nie zostało to poparte wynikami badań w tym zakresie.
ZOBACZ TEŻ:
O pozostawienie sekundników na skrzyżowaniach walczył m.in. radny z Bełchatowa, który był inicjatorem zastosowania tych urządzeń w tym mieście.
- To dobra wiadomość dla kierowców, bo przecież te urządzenia wnoszą wiele dobrego m.in. poprawiają płynność ruchu i bezpieczeństwo na skrzyżowaniach - podkreśla radny Dariusz Matyśkiewicz.
Nie brakuje jednak krytyków tego rozwiązania. Piotr Graczyk ze Stowarzyszenia Klub Inżynierii Ruchu, które przez resort również zostało poproszone o opinię w tej sprawie, uważa, że stosowanie sekundników to rozwiązanie niebezpieczne.
Jego zdaniem, urządzenia można stosować tylko w niektórych przypadkach, jak np. w ruchu tramwajowym, sygnalizacjach wahadłowych na robotach drogowych i w izolowanych przejściach dla pieszych. Jego zdaniem Piotra Graczyka, ministerstwo powinno przeprowadzić badania, takie jak przeprowadził w Grudziądzu Zarząd Dróg Miejskich.
- Przy zastosowaniu sekundników odnotowano m.in. częstsze wjeżdżanie na czerwonym czy wzrost prędkości wjazdu na skrzyżowanie - mówi Piotr Graczyk.
W całej Polsce funkcjonuje obecnie 736 sekundników odmierzających czas na skrzyżowaniach. Rozwiązanie to jest również popularne w wielu miejscowościach w woj. łódzkim. Oprócz Bełchatowa sekundniki wiszą także w Radomsku na ruchliwym skrzyżowaniu ulic Tysiąclecia i Piastowskiej.
W Kutnie zamontowano te urządzenia na sześciu skrzyżowaniach. Natomiast w Piotrkowie kierowcy z „czasomierzy” mogą korzystać na czterech skrzyżowaniach.
W Zduńskiej Woli sekundniki są na dwóch skrzyżowaniach w centrum miasta, na ul. Łaskiej. Zamontowano je jesienią 2014 r., podczas remontu świateł.
ZOBACZ TEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?