Po raz pierwszy w swojej historii festiwal rozpocznie się we wrześniu. Potrwa od 14 do 18. - To sugestia Jacka Bromskiego, który zauważył, że dwa wielkie festiwale: koszaliński i gdyński odbywają się niemalże w tym samym czasie - wyjaśnia Piotr Jedliński, reprezentujący samorząd, który współorganizuje filmowe przedsięwzięcie. Festiwal, w odróżnieniu od innych imprez filmowych, jest przygotowany w konwencji "zielonego dywanu".
- Czyli nie tylko dla VIP-ów, ale dla wszystkich chętnych - tłumaczy Paweł Strojek, producent festiwalu. Wstęp na każdą projekcję jest wolny. Podobnie jak na imprezy towarzyszące. Limitowany jest jedynie pojemnością sal w kinach Kryterium i Alternatywa (sala kinowa w bibliotece).
Do pełnometrażowego konkursu zgłoszono 20 filmów. Wybrano 14, a w krótkim metrażu spośród około 200 propozycji wytypowano do projekcji 73 filmy. Odbędzie się retrospektywa filmów Janusza Kondratiuka, który w 1973 roku na koszalińskim festiwalu otrzymał nagrodę Jantara za film "Dziewczyny do wzięcia". Reżyser nie odebrał jednak statuetki i w tym roku ma to nadrobić.
- Projekcje rozpoczynamy już o godzinie 9 od seansów powtórkowych. Od godz. 11 zaczynają się projekcje konkursowe, które potrwają do godz. 23. Scenę muzyczną uruchamiamy wieczorem, około godz. 21 - relacjonuje harmonogram festiwalu Jacek Paprocki. Zaplanowano wiele koncertów, a na zakończenie 18 września zagra zespół Raz, Dwa, Trzy.
Od kilku lat z każdej edycji festiwalu powstaje film dokumentalny. W tym roku będzie podobnie. Producenci poszukują młodych ludzi do zagrania głównej roli. - Spotkania z kandydatem do roli młodego reportera, który zamierza zrobić film o festiwalu, odbędzie się 13 września, o godz. 15, w sali CK 105 - zaprasza młodych koszalinian Bogdan Bogiel, producent filmu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?