Historia ma swój początek około godziny 12 na skrzyżowaniu ulic Szczecińskiej oraz Krakusa i Wandy w Koszalinie. Wówczas kierowca taksówki podbiegł do radiowozu i poinformował policjanta z komendy w Koszalinie, że pasażerce taksówki, będącej w dziesiątym miesiącu ciąży, odeszły wody płodowe i rozpoczęła się akcja porodowa.
Policjant szybko podjął decyzję o pilotażu pojazdu do szpitala. Przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych ruszyli w kierunku koszalińskiego szpitala, o czym jednocześnie powiadomili dyżurnego.
Dzięki natychmiastowej reakcji i pomocy ciężarna kobieta szybko i bezpiecznie trafia pod opiekę specjalistów. Monika Kosiec, oficer prasowy koszalińskiej komendy, zdradza: - To są najmilsze interwencje w naszej pracy. Przyszły tato wczoraj dziękował policjantom za pomoc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!