Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na obwodnicy Koszalina nie ma miejsca na manewry

Joanna Boroń
Zdaniem Czytelnika taki znak powinien być ustawiony wcześniej
Zdaniem Czytelnika taki znak powinien być ustawiony wcześniej Radosław Brzostek
Nasz Czytelnik zwrócił uwagę na pewien komunikacyjny absurd - znak zakazuje wjazdu, ale kierowca na most i tak wjechać musi. Podczas spaceru zwrócił uwagę na nowy znak na obwodnicy Koszalina - na ulicy Mazowieckiego.

- Znak zakazuje wjazdu na most samochodom cięższym niż 50 ton - opowiada. - Tyle, że stoi w takim miejscu, że kierowca takiego samochodu jest całkowicie pozbawiony możliwości manewru. Przecież się nie cofnie, ani nie wykręci na polu. Tego typu znak powinien być ustawiony wcześniej tak by dać kierowcy możliwość zjechania z trasy. Zgodnie z przepisami odległość znaku ostrzegawczego wynosić powinna od 150 m do 300 m na drogach, na których dopuszczalna prędkość pojazdów przekracza 60 km/h, a do 100 m na pozostałych drogach.

Uwagi naszego Czytelnika przekazaliśmy Zarządowi Dróg Miejskich, który jest odpowiedzialny za ustawienie znaków. Grzegorz Śliżewski z biura prasowego ratusza, tłumaczy: - Zarząd Dróg Miejskich przyjrzał się sprawie i stwierdził, że rzeczywiście lepszym rozwiązaniem jest umieszczenie znaku przy rondzie tak, by kierowcy tirów mieli mogli wybrać inną drogę. Niedługo znak zostanie przestawiony.

Zobacz także: Obwodnica Koszalin - Sianów. Budowa lipiec 2016

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!