Na Podkarpaciu nie będzie imigrantów?

Dzisiaj mija termin nadsyłania przez podkarpackie samorządy odpowiedzi na pytanie o możliwość przyjęcia imigrantów z Syrii. Mimo że oficjalne dane zostaną podane w poniedziałek, nam udało się ustalić, że zarówno małe gminy, jak i duże miasta odmawiają przyjęcia uchodźców.

- Dane z gmin cały czas spływają do naszego urzędu. Zbiorową wiadomość o stanowiskach poszczególnych gmin podamy w przyszłym tygodniu. Dodać należy, że na tę deklarację gminy nie muszą odpowiadać. Brak odpowiedzi oznacza brak zgody na przyjęcie imigrantów - tłumaczy Agnieszka Skała z biura prasowego wojewody.

Z przyczyn materialnych uchodźców nie przyjmą Przemyśl i Krosno. - Nie posiadamy możliwości udzielenia schronienia osobom przesiedlanym. Nasze zasoby mieszkaniowe nie wystarczają obecnie na zagwarantowanie tych potrzeb nawet dla mieszkańców Krosna. Zapewnienie uchodźcom podstawowych warunków życiowych opiera się nie tylko na udzielaniu im pomocy finansowej, ale także na udzieleniu schronienia i innych obligatoryjnych form pomocy. Miasto Krosno nie posiada ośrodka dla cudzoziemców ani innej formy wsparcia dla osób przesiedlanych i relokowanych - informuje Piotr Przytocki, prezydent Krosna.

Rzeszów czeka na wspólne stanowisko Unii Metropolii Polskich. Kilka dni temu w jednym z lokalnych portali pojawiła się informacja, że Zarząd Powiatu Sanockiego gotów jest zorganizować miejsca dla uchodźców w budynku po Zespole Szkół nr 5 w Sanoku. - Te informacje są nieprawdziwe. Na obecną chwilę nie ma tematu i żadnych uchodźców przyjmować nie będziemy - ucina Wiesław Krawczyk, wicestarosta sanocki.

W skali kraju jest podobnie. W województwie kujawsko-pomorskim na pytanie o możliwość przyjęcia imigrantów odpowiedziały 142 z 144 gmin. Wspólnie są w stanie przyjąć 20 uchodźców. W województwie zachodniopomorskim gminy zadeklarowały możliwość przyjęcia 170 osób. Śląsk jest gotowy na 8 imigrantów, zaś w Lubelskiem i Świętokrzyskiem do tej pory żadna gmina nie wyraziła zgody na przyjęcie imigrantów.

Kilka tygodni temu papież Franciszek nawoływał do pomocy uchodźcom przez poszczególne parafie. Czy parafie diecezji rzeszowskiej już podjęły decyzje? - Na chwilę obecną diecezja rzeszowska, a w niej poszczególne parafie, nie przygotowują miejsc do zamieszkania przez uchodźców, a tym bardziej - dla imigrantów.

Kościół nie ma kompetencji ani narzędzi, aby zweryfikować dane imigrantów i uchodźców, zapewnić im legalność pobytu, edukację, pracę i bezpieczeństwo. Nie posiada też obozów dla uchodźców. To jest domena państwa. Natomiast gdy uchodźcy pojawią się już w Polsce i wejdą w stworzony przez państwo system pomocy, na pewno nie zabraknie inicjatyw kościelnych, zarówno oddolnych, wynikających choćby z sąsiedztwa, jak i odgórnych, aby im pomóc - wyjaśnia ks. Tomasz Nowak, rzecznik prasowy diecezji rzeszowskiej.