Na światłach przez cały rok

Według opublikowanego przez nią raportu używanie światła przez cały rok zmniejszy o 5-15% liczbę wypadków podwójnych (czyli z udziałem co najmniej dwóch uczestników) w dzień; zmniejszy o 32 % liczbę wypadków z udziałem motocykli; zwiększy o 0,5-1,5 % zużycie paliwa i emisję dwutlenku węgla (dla porównania - używanie klimatyzacji zwiększa zużycie paliwa o 10 %) i dwukrotnie zwiększy konieczność wymiany żarówek, co powoduje wzrost wydatków o 6 euro na rok na samochód.
Mniej ofiar
Holenderski Instytut Badań Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w raporcie dla Komisji Europejskiej oszacował, że używanie świateł w dzień przez cały rok na terenie Wspólnoty powinno doprowadzić do spadku liczby zabitych w wypadkach "podwójnych" w dzień o 20%, a ogółu zabitych o 7% . To pozwoliłoby uratować w całej Unii 3.500 osób rocznie.
Na polskich drogach co roku ginie ponad 5 tysięcy osób. Ze statystyk wynika, że do 58 % wypadków drogowych dochodzi pomiędzy marcem a wrześniem, czyli w czasie dobrej widoczności, kiedy nie ma obowiązku jazdy na światłach w dzień. W ubiegłym roku od marca do września w dzień wydarzyło się ponad 18.700 wypadków z udziałem co najmniej dwóch pojazdów. Zginęło w nich ponad 1.500 osób.
Według szacunków ekspertów z Instytutu Transportu Samochodowego wprowadzenie w Polsce obowiązku używania świateł w dzień przez cały rok powinno zmniejszyć liczbę zabitych w wypadkach o 20%. To pozwoliłoby uratować 303 osoby!
Obecnie obowiązek używania świateł mijania w ciągu dnia w różnym zakresie obowiązuje w 13 krajach europejskich. Przez cały rok na wszystkich drogach kierowcy na światłach muszą jeździć w Danii, Finlandii, Norwegii, Szwecji i Islandii, a także w Kanadzie. Cały rok na obszarach niezabudowanych na światłach jeździ się we Włoszech, na Węgrzech i powinno się jeździć w Hiszpanii (tu nie ma obowiązku tylko zalecenie). W okresie jesienno-zimowym na wszystkich drogach obowiązek ten jest w Czechach, na Litwie, Słowacji i w Polsce. W naszym kraju trzeba jeździć na światłach w dzień od 1 listopada do 1 marca.
Na polskich drogach
Z badań przeprowadzonych przez Instytut Transportu Samochodowego wynika, że w Polsce światła mijania dla własnego bezpieczeństwa w dni słoneczne przez cały rok włącza 75% kierowców samochodów osobowych, a w dni pochmurne ponad 80%. Niestety, w dni pochmurne na światłach jeździ tylko 58% kierowców samochodów ciężarowych. Tymczasem dzięki włączonym reflektorom nawet w słoneczny dzień samochód jest widoczny z większej odległości i łatwiej oszacować prędkość auta. To ważne jest także dla pieszych, motocyklistów i rowerzystów. Słowem włączone światła to większe bezpieczeństwo dla wszystkich użytkowników dróg.
- Wprowadzenie w Polsce obowiązku jazdy na światłach w dzień przez cały rok na wszystkich drogach jest zgodne z polityką państwa i zaleceniami Komisji Europejskiej. W Ministerstwie Transportu trwają właśnie nad nim prace legislacyjne - mówi Andrzej Grzegorczyk, sekretarz Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.
Polskie organizacje działające na rzecz bezpieczeństwa ruchu drogowego postanowiły połączyć działania, aby zachęcać kierowców do jazdy na światłach także w dzień. Utworzyły koalicję na rzecz jazdy na światłach przez cały rok.