Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najścia antyrerrorystów na dom w Sitnie. Akcja policji nie miała uzasadnienia

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Finał wiosennego najścia antyrerrorystów na dom w Sitnie pod Szczecinkiem. Sąd ostatecznie uznał, że tak ostra akcja policji nie miała uzasadnienia.
Finał wiosennego najścia antyrerrorystów na dom w Sitnie pod Szczecinkiem. Sąd ostatecznie uznał, że tak ostra akcja policji nie miała uzasadnienia. archiwum
Finał wiosennego najścia antyrerrorystów na dom w Sitnie pod Szczecinkiem. Sąd ostatecznie uznał, że tak ostra akcja policji nie miała uzasadnienia.

Sąd w Złotowie - rzecz bowiem dotyczyła wielkopolskiego oddziału antyterrorystycznego - uznał właśnie zażalenie poszkodowanego, który zaskarżył decyzję prokuratora o zatwierdzeniu przeszukania.

Po tygodniu prokurator zmienił zdanie

Dodajmy tylko, że zaskarżona decyzja prokuratora była drugą w ciągu jednego tygodnia, jaką wydał w tej sprawie. W pierwszej prokurator dosłownie zmiażdżył postępowanie policji wskazując, że naruszono art. 227 kodeksu postępowania karnego, gdyż policja nie zachowała umiaru podczas akcji oraz poszanowania godności osób, których czynność dotyczyła i spowodowała straty. Śledczy uznali ponadto, że akcję przeprowadzono bez weryfikacji danych uzyskanych w toku innego postępowania, a mających wskazywać, że na posesji znajdują się skradzione maszyny.

Po tygodniu stanowisko prokuratora zmieniło się o 180 stopni, uznał, że przeszukanie było zasadne i akcję policji zatwierdził. I na tę decyzję złożył zażalenie poszkodowany. - Z początkiem września odebraliśmy postanowienie sądu, który uchylił decyzję prokuratora - mówi mecenas Mirosław Wacławski, pełnomocnik poszkodowanego mieszkańca Sitna.

Brutalna wizyta policji w Dniu Kobiet

Przypomnijmy dramatyczne wydarzenia z wieczoru 8 marca.

Oddział antyterrorystów z Poznania dokonał bulwersującego przeszukania posesji w Sitnie koło Szczecinka, gdzie mieszkała spokojna, niewinna rodzina. Tego wieczoru domowników postawił na nogi łomot taranowanej bramy. Na teren posesji wbiegło około 20 mężczyzn w kominiarkach, z długą bronią w rękach. Właściciel wyszedł na zewnątrz zobaczyć co się stało, przez napastników został przewrócony na ziemię, wciśnięty kolanem w błoto. Przyłożono mu pistolet do głowy, wszystko przy wtórze krzyków i wulgaryzmów. Leżał tak skuty ponad godzinę.

Po chwili to samo spotkało jego syna, a żonę przyciśnięto do ściany uszkadzając okulary. Przerażeni domownicy nie wiedzieli co się dzieje, kim są zamaskowani napastnicy. Grozę potęgował krzyki, błyskające „koguty”, mieszkańcy skuci kajdankami i ślady laserowych celowników wymierzonych w ludzi. W czasie akcji poturbowano też psa, a na podwórku znaleziono potem kilka łusek po pociskach broni gładko-lufowej. Dodajmy, że w tym czasie w domu były żony obu mężczyzn oraz dwoje małych dzieci - trzyletnie i zaledwie kilkutygodniowe. Cała akcja trwała około dwóch godzin. Zajście okazało się pomyłką, w innym śledztwie ktoś wskazał, że pod tym adresem ma być broń i kradzione maszyny budowlane.

W uzasadnionych przypadkach można przeprowadzić przeszukanie, ale w terminie do 7 dni trzeba wystąpić o jego zatwierdzenie. Policja o to wystąpiła, ale - jak już wspomnieliśmy - prokurator najpierw odmówił zatwierdzenia, potem to zrobił, a teraz sąd decyzję uchylił.

Ostra akcja antyterrorystów na spokojną, Bogu ducha winną rodzinę spod Szczecinka. Policja przyznaje się do błędu i przeprasza.ZOBACZ KOLEJNE ZDJĘCIE ŻEBY PRZECZYTAĆ DALEJ >>>>> Zobacz także: Kołobrzeg: Proces policjantów z Kołobrzegu oskarżonych o nadużycia tasera wobec zatrzymanego <script class="XlinkEmbedScript" data-width="640" data-height="360" data-url="//get.x-link.pl/494ed7b6-6b73-dfaa-6f39-983483ba069b,7728a227-0783-9faf-0059-ecd1389092e8,embed.html" type="application/javascript" src="//prodxnews1blob.blob.core.windows.net/cdn/js/xlink-i.js?v1"></script>

Dramatyczna pomyłka antyterrorystów koło Szczecinka. Właścic...

Zobacz także: POLICJANCI ZABEZPIECZYLI PODRÓBKI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo