W gabinecie każdego dyrektora szkoły jest szafka albo szuflada pełna podań o pracę i CV osób, które chcą być nauczycielami. Szanse, że nimi zostaną, są bliskie zeru.
- Jeszcze dwa lata temu przyjąłem nauczyciela. W tym roku jednego muszę zwolnić, drugiemu ograniczyć liczbę godzin. Myślę więc o tych, których już mam, a nie o nowych - mówi szczerze Wiktor Kamieniarz, dyrektor II LO w Koszalinie. Szef popularnego "Bronka" podania o pracę przyjmuje i chowa je w szufladzie, ale składającym je od razu mówi, że szans na to, że oddzwoni do nich z propozycją pracy, są żadne.
Marek Niesłuchowski, dyrektor Gimnazjum nr 9 w Koszalinie, szafkę z podaniami ostatnio otworzył. Mogł bowiem przyjąć nauczyciela, ale jedynie na zastępstwo. - Mam wiekowo taki zespół, że zdarza się, że nauczycielka idzie na urlop macierzyński. Wtedy potrzebuję zastępstwa - mówi.
Ale zastępstwo to zajęcie tymczasowe i szybko się skończy. Jedyną nadzieją dla młodych, którzy chcą wejść do zawodu, jest odchodzenie na emeryturę starszych pedagogów. Tym bardziej, że wciąż ci najstarsi stażem mogą korzystać z przywileju przechodzenia na świadczenie niezależnie od wieku po 30 latach pracy. Ale niewielu z tego przywileju korzysta.
- Trudno się temu dziwić, że ktoś kto nie jest wypalony zawodowo, ma doświadczenie, praktykę chce wciąż pracować - wskazuje Niesłuchowski. W jego szkole na wcześniejszą emeryturę mogło iść dwóch nauczycieli, poszedł jeden. Opór przed przechodzeniem na emeryturę jest tym bardziej zrozumiały, że nauczyciel emeryt jest dziś praktycznie pozbawiony możliwości dorabiania.
Przyczyny, z powodu których tak trudno jest dziś dostać pracę w szkole, są dwie. Pierwsza, to wciąż malejaca liczba uczniów, a co za tym idzie mniejsza liczba klas, mniej godzin do podziału więc i mniej etatów. Druga, choć często pomijana, chyba jest ważniejsza. Nauczyciel to dziś bardzo atrakcyjny zawód. Jeszcze kilkanaście lat temu na nauczycieli patrzono z politowaniem. A na dzisiejszym rynku pracy etat w szkole oznacza stałe, gwarantowane i zupełnie przyzwoite zarobki oraz osłony i przywileje jakie daje Karta Nauczyciela, a o których przedstawiciele innych profesji, mogą sobie jedynie pomarzyć.
- Może jedynie stażyści zarabiają niewiele. Ale staż trwa krótko. Praktycznie po 13 latach pracy można zostać nauczycielem dyplomowanym z bardzo przyzwoitym wynagrodzeniem - mówi dyrektor Niesłuchowski.
Dlatego, gdy już ktoś pracę w szkole ma, to nie ma zamiaru z niej rezygnować. Zwolnienia w tym zawodzie też są rzadkością, więc rotacji nie ma praktycznie żadnej.
Pracę, przede wszystkim jako nauczyciel przedszkola albo nauczania wczesnoszkolnego, można znaleźć co nawyżej w placówkach niepublicznych. Ale tam Karta Nauczyciela ani gwarantowane zarobki nie obowiazują.
Trudno się więc dziwić, że przybywa bezrobotnych pedagogów. W Powiatowym Urzędzie Pracy w Koszalinie zarejestowani są nauczyciele prawie wszystkich przedmiotów, także angliści. Oferty dla nich nie ma.
Nauczyciel w liczbach
Statystyczny polski nauczyciel ma 42 lata, wykształcenie wyższe i jest kobietą. W Polsce jest ich blisko 650 tysięcy, w Koszalinie tylko w miejskich szkołach pracuje 1569 pedagogów.
W systemie wynagradzania nauczycieli obowiązują dwa rodzaje stawek, czyli wynagrodzenie minimalne oraz wynagrodzenie średnie. To druge, oprócz stopnia awansu,obejmuje także dodatki wynikające z wykonywania dodatkowych zajęć, funkcji, jakości pracy. Zgodnie z Kartą Nauczyciela szkoły powinny tak kształtować wynagrodzenia, aby średnia zarobków wszystkich pedagogów na poszczególnych stopniach awansu w obrębie danego samorządu nie była niższa od podanych kwot. Jeśli jest, to do stycznia następnego roku nauczyciele muszą otrzymać dodatki uzupełniające. Średnie zarobki brutto nauczycieli stażystów w tym roku szkolnym to 2,7 tys. zł, nauczyciela kontraktowego nieco ponad 3 tys. zł, mianowanego 3,9 tys. zł, a dyplomowanego 5 tys. zł. Zarabiający najwięcej są w większości.
============11 Zdjęcie Autor(48227804)============
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?