Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie daj się zabić czadowi. Sprawdź wentylację i piec!

(r)
Szczecinecka straż sprawdzi, czy w mieszkaniu nie ma zabójczego czadu.
Szczecinecka straż sprawdzi, czy w mieszkaniu nie ma zabójczego czadu. Rajmund Wełnic
Szczecineccy strażacy apelują o sprawdzenie wentylacji, piecyków, kominów, instalacji grzewczych, które - niesprawne - mogą być przyczyną śmiertelnych zatruć tlenkiem węgla. Przy każdym najmniejszym podejrzeniu obecności czadu radzimy od razu wezwać strażaków.

Tlenek węgla (CO), czyli czad, nie ma zapachu.

Tlenek węgla (CO), czyli czad, nie ma zapachu.

Można go wykryć jedynie przy pomocy specjalistycznego sprzętu. Czad 300 razy szybciej łączy się z hemoglobiną we krwi niż tlen i jego działanie jest piorunujące. W przeciętnej łazience (około 30 metrów sześć. kubatury) już obecność około kilkunastu litrów czadu powoduje mdłości, zapaść, a po 3 godzinach śmierć. Większe stężenia to śmierć niemal natychmiastowa.

Taka wizyta może się co prawda zakończyć np. zakazem korzystania z pieca lub junkersa, ale lepiej narazić się na takie niedogodności niż nie obudzić po kąpieli. O tym, że ryzyko nie jest wydumane niech świadczą dwa śmiertelne zatrucia tlenkiem węgla, do jakich doszło minionej zimy. W podobnych okolicznościach - w łazienkach podczas kąpieli - zatruły się wówczas 43-letnia mieszkanka Barwic i 19-latka ze Szczecinka.

Pomoc przyszła za późno, w kilku przypadkach innych przypadkach niemal cudem udało się uniknąć tragedii. Mimo apeli strażaków i kominiarzy sami często gotujemy sobie taki los zamieniając mieszkania w szczelne pojemniki. A fizyki i chemii oszukać się nie da - do prawidłowego spalania opału w piecu, drewna w kominku, gazu w kuchence i junkersie potrzebny jest stały dopływ powietrza.

- Zagrożeniu sprzyjają brak odprowadzenia spalin i dymu oraz toksycznych gazów pożarowych z urządzeń i pomieszczeń - wymienia Jerzy Szeligowski, rzecznik szczecineckiej komendy straży pożarnej. Najczęściej są to zamknięte szczelnie okna i drzwi, prowizoryczne przeróbki przewodów kominowych i wentylacyjnych, czy niekontrolowanie tych instalacji.

Tradycyjnie już u progu zimy, gdy podobnych tragedii jest najwięcej, szczecineccy strażacy apelują o ostrożność i wyobraźnię. - Jeżeli mamy cień wątpliwości, że coś jest nie w porządku proszę się nie wahać i nas wzywać - dodaje J. Szeligowski. - Przez 24 godziny na dobę nasza ekipa jest w stanie dojechać z toksymetrem mierzącym zwartość tlenku węgla w powietrza. Zalecane przewietrzenie pomieszczenia może co prawda zafałszować wynik pomiaru, stąd po prostu - do czasu najlepiej wyjść na zewnątrz.

Zgodnie z normą do kuchni w ciągu godziny musi dopływać 70 metrów sześć. powietrza, do łazienki 50 metrów, do pokoi także po kilkadziesiąt. Gdy tego brakuje, zaczyna się uzupełnianie powietrza np. przez przewód kominowy. Sprawność instalacji możemy sprawdzić domowym sposobem: wystarczy przyłożyć kawałek papieru toaletowego do kratki wentylacyjnej i wylotu przewodu kominowego, jeżeli wyraźnie je przyciąga, to są sprawne.

Pozostają też czujniki wykrywające zagrożenie. Są dostępne w marketach i sklepach elektrotechnicznych. Warto wybierać tylko te z atestami. Są droższe, ale mamy pewność, że nie zawiodą w krytycznym momencie. Czujnik wykrywający gaz, czad i dym kosztuje 270 zł, ale już tylko sam tlenek węgla to wydatek 137 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!