Z wyliczeń wynika, że do Żłobka Miejskiego nie przyjęto 163 dzieci. - Nie oznacza to jednak, że te dzieci pozostaną bez opieki - informuje Robert Grabowski, rzecznik koszalińskiego ratusza. - Wręcz przeciwnie.Znajdą one opiekę w żłobkach prywatnych, do których miasto dopłaca po 400 złotych za miejsce miesięcznie.
Rzecznik ratusza podkreśla, że w ubiegłym roku na ten cel (dla 19 niepublicznych placówek) miasto wydało prawie 3,3 miliona złotych.
- W roku ubiegłym dzieci, które nie zostały przyjęte, było ponad 100 więcej, bo 276 - dodaje Robert Grabowski. - Widać więc, że sytuacja w tym względzie się poprawiła. Między innymi dzięki temu, że miasto oddało do użytku Żłobek „Jaś i Magosia” przy ul. Spasowskiego.
Dodajmy, że miasto w 2019 roku wydało na funkcjonowanie Złobka Miejskiego (to łącznie 550 miejsc dla maluchów) - 9,8 mln złotych. W sumie - razem z dotacjami dla placówek prywatnych - to ponad 13 mln złotych rocznie.
Jak zapewnił nas rzecznik ratusza, z danych, które udostępniły żłobki (także te niepubliczne) wynika, że wszystkie dzieci, których rodzice (na dzień 15 czerwca) byli zainteresowani opieką dla ich pociech, taką opiekę znaleźli. Przy tym, na dzień 15 czerwca tych miejsc udostępnionych było łącznie 898. Natomiast wszystkich dzieci w żłobkach na 15 czerwca było 607. Łącznie wszystkich miejsc jest 1505.
Dodajmy jeszcze, że wszystkie oddziały Żłobka Miejskiego w Koszalinie korzystają w tym roku z przerwy wakacyjnej, to lipiec lub sierpień. W tych miesiącach skraca się planowaną przerwę wakacyjną do 3 tygodni (w tym czasie oddziały będą zamknięte). Dłużej, ze względu na remonty, przerwa potrwa w oddziałach przy ul. Lelewela i Mireckiego.
Pobierz bezpłatną aplikację Głosu Koszalińskiego i bądź na bieżąco!
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?