Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niebezpieczny odcinek krajowej "6". Mieszkańcy mówią dość

Rafał Wolny [email protected]
11 wypadków, 4 ofiary śmiertelne, 9 rannych, 56 kolizji – to bilans ostatnich lat na ledwie 1 kilometrze między Koszalinem a Nowymi Bielicami.
11 wypadków, 4 ofiary śmiertelne, 9 rannych, 56 kolizji – to bilans ostatnich lat na ledwie 1 kilometrze między Koszalinem a Nowymi Bielicami. archiwum
11 wypadków, cztery ofiary śmiertelne, dziewięciu rannych, 56 kolizji - to bilans ostatnich lat na ledwie jednym kilometrze między Koszalinem a Nowymi Bielicami.

O śmiertelnie niebezpiecznym odcinku krajowej "szóstki" mówi się od lat. W końcu mieszkańcy gminy Biesiekierz powiedzieli dość. Niedawno zorganizowali debatę, podczas której domagali się od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad budowy sygnalizacji świetlnej z przejściem dla pieszych w Starych Bielicach, bezpiecznych zjazdów do miejscowości leżących wzdłuż "6" oraz ograniczenia prędkości na tych odcinkach. Ich postulaty poparli samorządowcy, ale nie było z kim rozmawiać, bo na debatę nie przyjechali drogowcy.

Przedstawiciele GDDKiA stawili się za to na podobne spotkanie w koszalińskiej Komendzie Miejskiej Policji. Tu mundurowi przedstawili statystyki dotyczące podkoszalińskiego fragmentu "szóstki". Tylko na wspomnianym odcinku w latach 2008 - 2013 zdarzyło się 11 wypadków, w których śmierć poniosły 4 osoby, a 9 zostało rannych. Do tego odnotowano 56 kolizji. - Liczba zdarzeń świadczy o tym, że jest to dość niebezpieczny odcinek i trzeba wprowadzić rozwiązania, które poprawią sytuację - zaapelował podkom. Dariusz Bindas, zastępca naczelnika koszalińskiej drogówki. Poparł go komendant Straży Gminnej w Biesiekierzu, który z kolei przytoczył statystyki z pomiarów prędkości. Tylko podczas 15 tegorocznych kontroli przy wjeździe do Koszalina strażnicy stwierdzili 879 wykroczeń. Przede wszystkim związanych z wyprzedzaniem na linii ciągłej i przekroczeniem prędkości - rekordzista wjechał do Koszalina, mając 135 km/h na liczniku, a najszybszy wyjeżdżający (tir) jechał z prędkością 100 km/h. - Występowaliśmy o przesunięcie granicy terenu zabudowanego od stacji Lotos do salonu mercedesa, co pozwoliłoby nam stanąć tam z fotoradarem i przyczynić się do spowolnienia ruchu, ale spotkaliśmy się z odmową - poinformował kom. Krzysztof Płachta. - Udało nam się jednak uzyskać zgodę na ustawienie masztu pod fotoradar przy wyjeździe do Starych Bielic i w ciągu kilku tygodni powinien on tam stanąć.

To jednak tylko półśrodek, z czego zdaje sobie sprawę wicedyrektor szczecińskiego oddziału GDDKiA. - Kompleksowo można rozwiązać problem wyłącznie poprzez sygnalizację świetlną na skrzyżowaniu w Starych Bielicach, ale to jest wydatek, na który w najbliższym czasie nie będziemy mogli sobie pozwolić - podkreślił Grzegorz Dziedzina. - Dlatego zaproponowaliśmy wydzielenie pasów do skretu w lewo do Nowych i Starych Bielic, a dodatkowo zbudujemy przejście dla pieszych z azylami w Starych Bielicach.

Ponadto środkowa część jezdni na tym odcinku zostanie wyłączona z ruchu, przez co drogowcy mają nadzieję ograniczyć osiągane tu prędkości. Zmiany mają zostać przeprowadzone w ciągu najbliższych dwóch miesięcy. To jednak zdecydowanie nie zadowala mieszkańców. - Różne obietnice już słyszeliśmy, a przez 20 lat nie zrobiono nic - przypomina Leszek Matusik, prezes Stowarzyszenia Nasz Dom Biesiekierz. - Pan dyrektor nic nie wspomniał o pozostałych lewoskrętach, a poza tym kategorycznie domagamy się budowy sygnalizacji świetlnej.

W tej sprawie w przyszłym tygodniu przedstawiciele stowarzyszenia spotkają się z drogowcami w szczecińskiej siedzibie GDDKiA. - Po tych rozmowach dajemy im czas do końca lipca. Jeśli nie spełnią wszystkich naszych postulatów, będziemy blokować drogę do skutku - zapowiada Leszek Matusik.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!