- Godzina 1.10, na ul. Karłowicza, przy Sano, słychać tłuczenie młota pneumatycznego o asfalt - relacjonuje autor sygnału. - Chciał- bym podkreślić, że nie jest to godzina dzienna, tylko nocna. Zakłócanie ciszy jest prawnie karane, więc wykonuję telefon do Straży Miejskiej. Jak można było się spodziewać, nikt nie odpowiada. Straż Miejska potrafi wlepiać mandaty za złe parkowanie i kryć się w krzakach z radarem. Pracuję od 10 do 24 i po przyjściu do domu oczekuję tylko ciszy zagwarantowanej mi przez państwo w Konstytucji. Pytam - jeszcze grzecznie - jakim cudem i prawem drogi są remontowane o 1 w nocy?
- Chciałem przeprosić czytelnika "Głosu Koszalińskiego" i mieszkańców budynku przy ul. Karłowicza za nocne prace Miejskich Wodociągów i Kanalizacji - mówi Robert Grabowski, rzecznik Urzędu Miejskiego. - Naprawiono i wyregulowano dwie zapadnięte studnie kanalizacyjne na ulicy - na to skarżyli się bowiem wcześniej mieszkańcy tej ulicy.
Dobrze, ale dlaczego nie załatwiono tego w bardziej przyzwoitych godzinach?
- Niestety, nie można ich było naprawić w normalnych godzinach, ponieważ samochody MWiK całkowicie blokowały przejazd tą ulicą - mówi rzecznik. - Stąd decyzja o pracach nocnych. Zostały one rozpoczęte około godziny 22, gdy ruch niemal ustał, a zostały zakończone późno w nocy. Regulacja studni oznacza niestety pracę kompresora i młota pneumatycznego - trzeba odciąć studnie od asfaltu. Za wynikłe stąd utrudnienia i głośną pracę jeszcze raz przepraszam w imieniu firmy - dodaje Robert Grabowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?