Nowa stacja bada powietrze w Szczecinku

Nowa stacja pomiarowa Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska stanęła w ogródku przedszkola "Krasnoludek" przy ulicy Przemysłowej, samochód będzie się pojawiał w Szczecinku w sytuacjach kryzysowych.

- Mamy więcej "gorących punktów" w województwie i pojazd będziemy wysyłać w różne miejsca w razie potrzeby - mówi Andrzej Miluch, szef WIOŚ.
Stacja - w odróżnieniu od dwóch działających już wcześniej w Szczecinku - pracuje automatycznie: analizuje od razu próbki powierza i przesyła je do WIOŚ oraz na stronę internetową tej instytucji, gdzie można na bieżąco śledzić wyniki. Na razie pokazuje, jak wiele w powietrzu jest dwutlenku siarki, tlenku i dwutlenku azotu oraz pyłu zawieszonego PM 10.

- Mam także miernik amoniaku, ale czekamy jeszcze na dostarczenie gazu kalibracyjnego do tego urządzenia - Andrzej Miluch obiecuje, że i te dane wkrótce pojawią się na stronie internetowej.

Jest również aspirator, który umożliwia np. badanie stężeń formaldehydu, ale te pomiary trzeba przeprowadzić "na piechotę" (tak jak w stacjach na ulicy Artyleryjskiej i 1 Maja, gdzie analizuje się materiał zebrany na tzw. płuczkach).

To, że Szczecinek znalazł się pod szczególną lupą WIOŚ to oczywiście nie przypadek. - Mieliśmy skargi mieszkańców na uciążliwości, o które obwiniają pewną grupę przemysłową - mówi dyrektor WIOŚ. - Nasilenie tych skarg jest tak duże, że zdecydowaliśmy się na ustawienie kolejnej, tym razem automatycznej stacji w Szczecinku.

Zakup stacji i samochodu (blisko 600 tys. zł) sfinansował Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska.
- Sytuację Szczecinka znam doskonale, w końcu byłem tu jeszcze niedawno wiceburmistrzem - mówi Jacek Chrzanowski, prezes WFOŚ. - Chcieliśmy dać WIOŚ instrument do kontroli jakości powietrza, to nasze zadanie.

Mieszkańcy Szczecinka online mogą śledzić wyniki pomiarów, choć stacja jest jeszcze w rozruchu i zdarzają się problemy (np. kilka dni nie działały czujniki pogodowe: temperatury, kierunku wiatru i ciśnienia). Wszyscy liczą, że dane z dłuższego okresu dadzą odpowiedź nie tylko, jakie jest szczecineckie powietrze, ale kto odpowiada za jego stan.

- Ocenę jakości powietrza robimy raz do roku i publikujemy do końca marca - Andrzej Miluch wyjaśnia, że wyniki pomiarów z nowej stacji w raporcie za rok 2010 będą mogły być tylko pomocnicze. Pełniejszy obraz WIOŚ uzyska po całym roku badań.

Na razie od połowy listopada, gdy stacja ruszyła, zanotowano dwa dni (20 i 21 listopada) z przekroczeniem średniej dobowej stężeń pyłu zawieszonego PM 10 (ponad 50 mikrogramów na metr sześcienny). W ciągu roku takich dni nie może być więcej niż 35.