Pewne małżeństwo, które opalało się na niestrzeżonej plaży, raptem postanowiło popływać na materacu. Wiał południowy wiatr i coraz bardziej spychał ich razem z materacem na otwarte morze. Nie mogli wrócić do brzegu. Mężczyzna popłynął więc sam, aby sprowadzić pomoc dla żony.
Popłynął, ale nie miał siły dotrzeć do brzegu. Z wody wyciągnęli go kąpiący się ludzie. Rozpoczęli od razu reanimację. Ze strzeżonej plaży nadbiegli ratownicy, wezwali karetkę. Ta zawiozła mężczyznę, który odzyskał już przytomność do szpitala w Koszalinie. Ratownicy wyciągnęli z wody żonę.
- Wielkie brawa należą się wczasowiczom, którzy uratowali tonącego mężczyznę - mówi Leszek Pytel, szef ratowników w gminie Mielno. - Te materace, alkohol i zaginone dzieci to główne problemy nad morzem. Od jutra razem z Policją rozpoczynamy akcję "Bezpieczne plaże". Będziemy razem tłumaczyć ludziom, jak należy zachowywac się nad morzem i w wodzie, aby nie tylko dobrze spędzić urlop, ale także wrócić zdrowo z niego do domu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?