W miniony weekend, najprawdopodobniej w wyniku silnego wiatru, odpadła końcówka śmigła wiatraka o długości około 150 centymetrów - potwierdzają sławieńscy policjanci, którzy byli nawet wezwani na miejsce - do nadmorskiego Cisowa w gminie Darłowo - by zabezpieczyć miejsce usterki. I na tym fakty się kończą, a zaczynają rozbieżne komentarze.
- Ktoś niedawno mówił, że wielkie wiatraki są bardzo bezpieczne. Tymczasem teraz odpada końcówka śmigła! Wielka konstrukcja wpadła podobno w jakieś niebezpieczne drgania. Musieli wszystko wyłączyć - dzwonili do nas Czytelnicy z gminy Darłowo sugerując, że może dojść niemalże do katastrofy budowlanej. - Nie wiem kto narobił takiej paniki. To stary, mały wiatrak, stoi na środku pola i końcówka śmigła odpadała już kilka razy. Żadna sensacja - mówi z kolei Wanda Hańczaryk, sotłys Cisowa, która od soboty odbiera mnóstwo telefonów w tej sprawie.
- Była nawet telewizja, ale sami doszli do wniosku, że nic tu się nie stało. Na miejscu zjawiła się już ekipa, która zajęła się naprawą turbiny. - Witrak jak stał, tak stoi. Nic nadzwyczajnego się nie dzieje - komentuje pani sołtys.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?