Orły bieliki zadomowiły się w białogardzkich lasach

- Mamy kolejne gniazdo bielika i w tej chwili jest już u nas kilka rodzin tych ptaków. Rzeczywiście, można powiedzieć, że nasze lasy spodobały się bielikom wyjątkowo - przyznaje Hubert Kornacki z Nadleśnictwa Białogard.

- Prawdopodobnie duża liczba jezior, rzek - a bielik to ptak wodolubny, żywiący się przede wszystkim rybami - spowodowała, że właśnie u nas jest ich teraz chyba najwięcej w regionie - cieszy się leśnik.

Ze względu na bezpieczeństwo ptasiej rodziny leśniczy nie podają dokładnej lokalizacji gniazda bielików.

- Krótko mówiąc, jeżeli jesteśmy w lesie i zawędrujemy za daleko w poszukiwaniu grzybów, leśniczy może poprosić nas o opuszczenie strefy ochrony, w której się przypadkowo znaleźliśmy, a my mamy obowiązek zastosować się do jego prośby - tłumaczy nasz rozmówca, dodając, że w lesie zawsze zachowujmy się cicho i z rozwagą.

- Bielik jest gatunkiem objętym ochroną - przypomina leśniczy.

- Od teraz więc strefa wokół gniazda jest obszarem chronionym z ustaloną granicą ochrony całorocznej. To obszar o promieniu około 200 metrów wokół gniazda. W strefie całorocznej, niczym w rezerwacie ścisłym, obowiązuje zakaz wstępu przez cały rok. Natomiast w strefie okresowej, to około 500 metrów od gniazda, takie obostrzenia obowiązują tylko podczas okresu lęgowego bielika, czyli od 1 stycznia do 31 lipca - słyszymy.

Bielik jest gatunkiem prawnie chronionym we wszystkich państwach, a w Polsce jest objęty ochroną ścisłą. Jest symbolem Polski widniejącym na godle państwowym. Główne lęgowiska bielików znajdują się na zachodzie kraju, przede wszystkim w dolinie Odry oraz na wybrzeżu, Mazurach i przy wschodnich granicach państwa.

Lasy białogardzkie to jednak także kilka innych, wyjątkowych zwierząt, które tu przebywają.

- Obok bielika mamy też na pewno wilki, żubry, widziano rysie oraz czarne bociany. Dodam, że bocian czarny jest też w logo naszego Nadleśnictwa - zauważa Hubert Kornacki.