Pedagodzy i psychologowie w koszalińskich szkołach pilnie poszukiwani

W placówkach edukacyjnych, których organem prowadzącym jest Gmina Miasto Koszalin, uczy się 18 tysięcy dzieci i młodzieży, w tym 3200 dzieci w wieku przedszkolnym 3-6 lat oraz ponad 15 tysięcy uczniów ze szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Do koszalińskich placówek uczęszcza ponad 800 dzieci i młodzieży z Ukrainy (głównie pokłosie wojny), z czego ponad 200 do przedszkoli, ponad 500 do szkół podstawowych, ponad 70 do szkół ponadpodstawowych. - Jeśli dodać do tego fakt, że pracuje 1750 nauczycieli, to widać tu deficyt tej grupy zawodowej - przyznał Krzysztof Stobiecki, dyrektor Wydziału Edukacji w Koszalinie. Z analizy aneksów wynika, że są problemy związane z zatrudnieniem nauczycieli - dodaje.

Największe trudności dotyczą grup nauczycieli objętych przepisami, które weszły w życie 1 września. Chodzi o tzw. standaryzację zatrudniania nauczycieli specjalistów i do nich zalicza się m.in. nauczycieli psychologów lub pedagogów specjalnych.

- Potrzeby dotyczące specjalnego wsparcia psychologiczno-pedagogicznego w szkołach są bardzo duże. Jest wielu uczniów z orzeczeniami, np. ze zdiagnozowanym spektrum autyzmu. Taki uczeń potrzebuje dodatkowej pomocy - wyjaśnia Krzysztof Stobiecki. - Choć w stosunku do pierwszego półrocza 2021 roku, mamy w tym zakresie wzrost o blisko 20 etatów, to wciąż istnieje potrzeba dodatkowego zatrudnienia. Obecnie brakuje około 45 etatów w związku ze wspomnianą zmianą przepisów. Trudno znaleźć "z marszu" takich specjalistów. Mimo to dyrektorzy szkół podejmują działania, by takich pedagogów pozyskać - zapewnia dyrektor Wydziału Edukacji.

Największe zapotrzebowanie - i ta sytuacja powtarza się od lat - jest na nauczycieli przedmiotów zawodowych, nauczycieli wychowania przedszkolnego, a także nauczycieli od fizyki, chemii, czy matematyki, choć ostatnio poszukiwani są również poloniści.

Dlaczego brakuje nauczycieli w całym kraju? Dyrektor Stobiecki wskazuje na trzy główne przyczyny. Pierwszą są warunki prawne i systemowe, w jakich pracują nauczyciele. Drugi powód to odejścia na emeryturę. Po trzecie w grę wchodzą urlopy zdrowotne. - W naszym samorządzie nie odbiega to od sytuacji w innych częściach kraju - ocenił dyrektor.

Jak wygląda to w skali wojewódzkiej? W bazie ofert pracy zamieszczonej na stronie Kuratorium Oświaty znajduje się około 290 ofert pracy dla nauczycieli. Dyrektorzy za pośrednictwem kuratorium mają obowiązek informować o wakatach. Przeglądając oferty, pokrywają się one z tym, o czym mówił dyrektor Krzysztof Stobiecki. Najwięcej potrzeba psychologów i pedagogów. Część ofert, ze względu na dynamiczny proces rekrutacyjny, może być już nieaktualna.

- Z naszych informacji wynika, że na terenie województwa nie ma takiej szkoły, w której ze względu na brak nauczyciela nie odbywałyby się jakieś zajęcia - informuje Małgorzata Duras, dyrektor Wydziału Informacji i Promocji Kuratorium Oświaty w Szczecinie. - Oferty pracy i zmiany kadrowe w szkołach to normalna rotacja, związana np. z przechodzeniem na emeryturę, czy problemami zdrowotnymi - podsumowała.