Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PiS o protestach w sprawie upamiętnienia "Łupaszki": To haniebna inicjatywa!

mas
To haniebna inicjatywa! - w taki stanowczy sposób poseł Joachim Brudziński, przewodniczący Komitetu Wykonawczego Prawa i Sprawiedliwości podsumował dzisiaj w Koszalinie to, co się dzieje wokół upamiętnienia postaci majora "Łupaszki".

Przypomnijmy, koszalińscy radni miejscy SLD - UP, z byłym senatorem UP Grzegorzem Niskim na czele, są przeciwni upamiętnianiu postaci majora Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki". Major "Łupaszka" to dowódca 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej, która w 1946 roku w naszym regionie walczyła z komunistami. Z jednej strony barykady stoją pomysłodawcy nazwania jego imieniem ronda u zbiegu ul. Szczecińskiej i Syrenki w Koszalinie.

Według nich major to "bohater walki o wolną Polskę", a "5. Wileńska Brygada AK jako pierwsza w naszym regionie, po 1945, powiedziała głośno "NIE" zbrodniczemu systemowi, jakim był komunizm. Jej żołnierze podjęli nierówną walkę o niepodległość Polski, w tym i ziemi koszalińskiej."

Po drugiej stronie stanęli przeciwnicy. Jak już pisaliśmy, według ich informacji major "Łupaszka" to ten, który po 45. okradał i mordował rodaków. - Ma krew na rękach - mówił o nim Grzegorz Niski. Stąd powstała inicjatywa Społecznego Komitetu Przeciwko Upamiętnieniu w Przestrzeni Publicznej Koszalina majora Łupaszki. Ta grupa skierowała do ratusza wniosek o "nieupamiętnianie i niehonorowanie obiektem materialnym w przestrzeni publicznej Koszalina postaci majora Zygmunta Szendzielarza". Temat będzie dyskutowany na sesji Rady Miejskiej, za dwa tygodnie.

- Sprzeciwiamy się temu i stąd nasza obecność w Koszalinie - mówił wczoraj Joachim Brudziński, u boku z posłami Czesławem Hocem i Leszkiem Dobrzyńskim. Ten drugi jest inicjatorem utworzenia Parlamentarnego Zespołu Tradycji i Pamięci Żołnierzy Wyklętych (za tych uznano też żołnierzy Łupaszki). - Dosyć w naszym państwie kłamstw, łgarstwa i szargania pamięci zasłużonych.

Poseł Hoc przypomniał, że 8 lutego, od strzału w tył głowy, zginął major Szendzielarz. - Został zamordowany, poległ za świętą sprawę, wolną Polskę - mówił. - Wkrótce rocznica jego śmierci.

- Pamiętajmy, że wszelkie wątpliwości zostały rozstrzygnięte przez niezawisłe sądy, historyków i prezydentów RP na korzyść żołnierzy wyklętych - mówił Leszek Dobrzyński.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!