PKP: Pasażerowie wprowadzani w błąd na koszalińskim dworcu

Uaktualnianie rozkładu jazdy na koszalińskim dworcu wzięła pod swoje skrzydła spółka Przewozy Regionalne. Wprowadza godziny przyjazdów i odjazdów regionalnych połączeń, ale i tych należących do spółki PKP Intercity. Choć już na przykład w Kołobrzegu jest dokładnie na odwrót. Po grudniowym zamieszaniu związanym z nowym rozkładem jazdy, obowiązujące od wtorku zmiany miały zostać umieszczone na tablicach informacyjnych na czas, by pasażerowie nie mogli się skarżyć na panujący na kolei chaos. Ale na koszalińskiej stacji nie udało się jemu zapobiec.

- Miało być tak pięknie, a jest jak zwykle - mówił nam wczoraj zdenerwowany pasażer z Koszalina. - Patrzę na tablicę przyjazdów i odjazdów i jestem przekonany, że rozkład jazdy pociągów jest aktualny, a tu po lewej stronie widzę małą tabliczkę, w której spółka PKP Intercity prosi pasażerów, by poszczególne połączenia sprawdzali na stronie internetowej. Dlaczego? Bo tam się znajduje aktualny rozkład jazdy pociągów. Pasażerowie mogą też dzwonić na infolinię lub próbować zasięgnąć wiadomości w informacji. I zgłupiałem. Zwątpiłem w aktualność rozkładu jazdy, który miałem przed sobą.

Sprawdziliśmy. Nasz Czytelnik miał jak najbardziej prawo zadać sobie pytanie, czy ścienny rozkład jazdy pociągów jest aktualny czy nie. Bo tabliczka u dołu, po jego lewej stronie skutecznie wprowadza osoby ją czytające w błąd. I dlatego zaczęliśmy sprawę wyjaśniać.

Okazało się, że odpowiedzialna za wprowadzenie zmian Alicja Masiukiewicz-Goworek ze spółki Przewozy Regionalne wprowadziła je na czas i rozkład jazdy jest jak najbardziej aktualny. - Naniosłam zmiany i te dotyczące połączeń realizowanych przez nasza spółkę, jak i PKP Intercity. Nawet wprowadziłam korekty, które czasowo obowiązują na danych trasach z powodu remontów torów. Nie rozumiem, co na tej ściennej informacji robi tabliczka PKP Intercity.

Niepotrzebnie dezinformuje pasażerów. Ale ja nawet nie wiem, do kogo w tej spółce mam dzwonić, by tę tabliczkę zdjęli albo chociaż przewiesili w inne miejsce, by nie wisiała na aktualnym rozkładzie jazdy.