O przygotowaniach do sprzedaży powiatowej spółki PKS Szczecinek pisaliśmy już kilka razy. Prawie wszystko jest już dopięte na ostatni guzik, znane są też terminy, choć oczywiście nie wiadomo, czy do transakcji w ogóle dojdzie, bo musi się znaleźć chętny.
Szczecineckie starostwo wynajęło firmę konsultingową, która doradza przy sprzedaży przewoźnika. To m.in. za jej radą zrezygnowano z pakietów socjalnego (głównie gwarancji zatrudnienia dla załogi) i inwestycyjnego (zobowiązania do nakładów, jakie miałby ponieść nabywca). Zachowano jedynie zobowiązania do utrzymania określonej sieci lokalnych połączeń autobusowych.
- 8 grudnia poznamy wycenę przedsiębiorstwa, a do 10 stycznia czekać będziemy na oferty kupna PKS – starosta Krzysztof Lis dziesięć dni później chciałby je rozpatrzyć i być może już wtedy dowiemy się, kto – i czy w ogóle – zostanie nowym właścicielem firmy. PKS Szczecinek bowiem ma nie tylko majątek (m.in. biurowiec, warsztaty, autobusy), ale i spore zobowiązania. Głównie kredyty zaciągnięte na budowę nowej bazy.
Z podstawowych informacji o spółce udostępnionych przez powiat wynika, że w ciągu 6 lat załoga PKS stopniała z 189 do 84 pracowników. To głównie efekt sprzedaży filii w Złocieńcu, ale też zwolnień. Stopniały też jej przychody – także z tego samego powodu. Z 16,4 mln zł w roku 2014 do 11,2 mln zł w roku minionym. W tym nie będzie dużo lepiej. Od kilku lat też PKS jest pod kreską, płynność utrzymuje dzięki dopłatom i pożyczkom z powiatu. Firmie mocno ciążą kredyty, na połowę tego roku jej zobowiązania wynosiły około 12,5 mln zł. Są też należności, głównie od kontrahenta z Włoch za obsługę linii międzynarodowych. Było to nieco ponad milion złotych. Kapitał własny PKS to blisko 4 mln zł.
Potencjalny kupiec będzie to musiał wszystko rozważyć. – Oceniając realnie, gdyby wpłynęła oferta zakupu PKS za 3 mln zł, to myśmy ją poważnie rozważyli – mówił nam kilka tygodni temu starosta. Nabywca musiałby wziąć na siebie nie tylko aktywa, ale i pasywa oraz zobowiązać się do utrzymania dowozów do szkół i lokalnych połączeń.
Powiat sprzedaje firmę, bo nie stać go na dalsze, stałe dopłaty do utrzymania połączeń autobusowych. PKS przed ostatnie lata wyprzedawał po kolei atrakcyjne nieruchomości, ostatnio developer z Chojnic kupił działkę po dworcu autobusowym przy ulicy Kaszubskiej. Ale to już ostatnia – poza siedzibą – nieruchomość, jaka firmie została.
ZOBACZ TEŻ FILM z budowy nowych warsztatów PKS Szczecinek
Popularne na gk24:
- Galeria Emka odsłania swoje nowe oblicze
- Nowe nieoznakowane radiowozy w Białogardzie [zdjęcia]
- Dachowanie na ulicy Gdańskiej w Koszalinie [zdjęcia]
- Bliski koniec banku przy miejskim ratuszu
- Atak zimy w Szczecinku i okolicach [zdjęcia]
- Most na drodze do Białogardu otwarty
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?