Po wypadku w Sianowie: dom da się uratować

Tę tragedię mieszkańcy Sianowa i okolicy zapamiętają na długo. Szczęście, że nikt tu nie zginął.

Przypomnijmy, w niedzielę po godzinie 8 autobus PKS Elbląg wjechał w wielorodzinny budynek w Sianowie. Wciąż nie wiadomo, co się stało, że kierowca zjechał nagle na przeciwny pas ruchu i dalej na pobocze. Może zasłabł? Może zawiodła maszyna? To się dopiero okaże. Kierowca wciąż przebywa w koszalińskim szpitalu. Jest nieprzytomny. Jego życiu nic nie zagraża, ale siłą rzeczy - nie można od niego uzyskać żadnych wyjaśnień.

Wypadek w Sianowie. Autobus wjechał w dom. 7 osób rannych [zdjęcia, wideo]

- Na razie zabezpieczyliśmy tachograf oraz dokumenty pojazdu. W miarę możliwości będziemy przesłuchiwać też świadków zdarzenia - powiedziała nam wczoraj Urszula Tartas, rzecznik koszalińskiej komendy policji.

W Sianowie w Urzędzie Miasta i Gminy debatowano wczoraj, co dalej z mieszkańcami i uszkodzonym budynkiem. Przypomnijmy też - najbardziej ucierpiała rodzina z 2-letnim dzieckiem żyjąca dotąd w mieszkaniu, w które centralnie wbił się autobus. I to ona potrzebuje najbardziej pomocy. - Na razie ci ludzie znaleźli schronienie u bliskich - mówi burmistrz Sianowa Maciej Berlicki. - Poza nimi, do swoich domów nadal nie będą mogły wrócić dwie inne rodziny, które zamieszkują najbardziej uszkodzone lokale. Co do pozostałych, to jest szansa, że być może we wtorek będą mogli wrócić do swoich domów. Jesteśmy po oględzinach. Wynika z tego, że budynek będzie się nadawał do dalszego użytkowania, oczywiście z koniecznością wyremontowania tej uszkodzonej części.

Wypadek w Sianowie: Zawaliła się ściana kamienicy [wideo, zdjęcia]

Dzisiaj w budynku przy ul. Koszalińskiej 21 będą prowadzone prace przy zabezpieczeniu i odtworzeniu uszkodzonej instalacji wodociągowej oraz elektrycznej. Jeżeli prace zakończą się pomyślnie, wówczas cztery z siedmiu rodzin będą mogły wrócić do siebie. Pozostałe trzy rodziny muszą poczekać na remont. Obecnie część z poszkodowanych przebywa u swoich bliskich, natomiast dwie rodziny skorzystały z noclegu w Gościńcu w Kłosie, który zorganizowała gmina. - Staramy się pomóc, jak możemy poszkodowanym - mówi też burmistrz Berlicki. - Dlatego szybko utworzyliśmy subkonto, na które ludzie dobrej woli mogą wpłacać dowolne kwoty. W tej sytuacji, gdy niektóre z rodzin straciły niemal wszystko, liczy się każdy grosz.

Numer konta bankowego
Bank Spółdzielczy w Sianowie - dopisek Pomoc dla poszkodowanych: 30 9317 1012 0050 9786 2000 0040