Poszło o plakat - jak twierdzi ksiądz - "jednej partii przeciw drugiej". Proboszcz nie mógł spokojnie patrzeć na wyraźnie polityczny anons wymierzony przeciwko PiS, umocowany na ogrodzeniu szkoły katolickiej, od strony ulicy Akademickiej.
Proboszcz jest oburzony
- Zdenerwowałem się, bo parafia jest wspólnotą ekumeniczną, na politykę nie ma tu miejsca - powiedział nam ksiądz. - Postanowiliśmy ten plakat zamalować.
I tak się stało. Krótko po tym na banerze pojawił się nowy afisz - promujący jednego z kandydatów do Europarlamentu.
- Tak nie może być - nie godzi się dalej proboszcz Bednarski. - Przecież to także polityka, lansowanie kandydata jednego z ugrupowań partyjnych. Firma, która wynajmuje ogrodzenie do celów reklamowych, sprzeniewierzyła się warunkom umowy. Rada Parafialna rozważa rozwiązanie umowy, decyzje powinny zapaść wkrótce.
Media: plakaty znikną
Roman Biłas, szef Ad. Media Consulting - firmy wynajmującej reklamową powierzchnię na płocie, nic nie wie o tym, że parafia chce rozwiązać z nim umowę. - Rozmawiałem z księdzem, obiecaliśmy, że wszelkie motywy polityczne znikną - powiedział w rozmowie z naszą redakcją. - I tak się stanie.
Tymczasem parafia Ducha Świętego jest pewna jednego - płot w tym rejonie miasta, niedaleko często odwiedzanej Emki, jest wyjątkowo atrakcyjny pod względem reklamowym.
Wynajem tak, polityka - nie!
- Mamy kolejkę chętnych, którzy są gotowi wynająć go od nas - kończy ksiądz Bednarski. - Firma, która nie dotrzymuje warunków umowy, nie jest jedyną. A na politykę nigdy zgody nie będzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?