Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomnik inny od wszystkich [zdjęcia, wideo]

Inga Domurat
Nie ma tu krzyża, ale jest gitara, stalowa kopia oryginału. Każdy detal ma znaczenie, pęknięta struna, cytat z piosenki. Bo to pomnik dla gitarzysty - Sergiusza Fabiana, syna Kasi Sobczyk. To wdowa po Sergiuszu Fabianie Sawickim, który zmarł 23 sierpnia 2013 roku w wieku 38 lat, zadbała o to, by jego prochy zostały pochowane pod rododendronem, w starej części koszalińskiego cmentarza. Bo w piosenkach pisał, że chciałby słuchać śpiewu ptaków chowających się w tych krzewach. - Wdowa po Sergiuszu mówiła mi, że się jej przyśnił i mówił, że w tym nowym życiu brakuje mu gitary, tej jedynej, która miała dla niego wielką wartość - mówi Piotr Sitak, który taktował Sergiusza jak swojego młodszego brata. Znał go niemal od urodzenia, bo to pod opieką jego rodziców był już półroczny Sergiusz, u których zostawili go koncertujący po świecie Henryk Fabian i Kasia Sobczyk. To u Sitków Sergiusz się wychował. - Postanowiłem więc zadbać, by w miejscu pochówku niczego, na czym mu zależało, mu nie brakowało - dodaje Piotr Sitek. Projekt pomnika i w dużej mierze jego wykonanie to zasługa Aleksandra Czerneckiego, metaloplastyka, prowadzącego pracownię kowalstwa.To on, wzorując się na oryginale, odtworzył w idealnych proporcjach, tyle że w stali, gitarę elektryczną Fender Stratocaster, którą Sergiusz kupił od Borysewicza z zespołu "Lady Pank". - Waży 40 kilogramów, najtrudniejsze do odtworzenia były detale - mówi Aleksander Czernecki. - Ta pęknięta struna i wyciągnięty kabel symbolizują przerwane życie. Napis na pomniku też nie jest bez znaczenia. W budowie pomagał też rzeźbiarz Zygmunt Wujek. Ma jeszcze dokończyć ławeczkę, na której siedzisku po jednej stronie będzie pies, bo Sergiusz lubił te zwierzęta, a po drugiej - klucz wiolinowy. Pomagał też Bolesław Kwiatkowski, którego firma kładła kostkę wokół pomnika.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!