Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomoc w rytmie rap. Koszalińskie Monter Studio zagrało dla chorej Danusi [ZDJĘCIA]

Mariusz Rodziewicz
Mariusz Rodziewicz
Wideo
od 16 lat
Zabawy z animatorem, superbohaterowie, koncerty raperów, występ tancerzy break dance - te i inne atrakcje czekały na uczestników 5. urodzin koszalińskiego Monter Studio. W Minibrowarze Kowal raperzy nie tylko świętowali swoje urodziny, ale przede wszystkim pomagali z zebraniu pieniędzy na leczenie i rehabilitację 8-letniej Danusi Nowińskiej.

Monter Studio zostało założone przez kilka osób związanych z koszalińską sceną hip-hopową: raperów, grafików i DJ-a. Powstało z potrzeby tworzenia własnej muzyki. Jak się okazuje członkowie ekipy Monter mają też potrzebę pomagania innym. W zeszłym roku - na 4. urodziny - zorganizowali imprezę, podczas której zbierali pieniądze dla chorego Maciusia z Koszalina, w tym roku w ramach imprezy z okazji 5. urodzin postanowili wesprzeć Danusię Nowińską, która urodziła się jako wcześniak i zmaga się z wieloma schorzeniami.

Podczas czwartkowej imprezy w Minibrowarze Kowal, która rozpoczęła się o godz. 17 na uczestników czekało wiele atrakcji. I to zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci.

- Na dzieci czekał animator i koszalińscy superbohaterowie: Super Mario Bros i Superman. Pieniądze do puszek zberiali też miłośnicy militariów w pełnym umundurowaniu i z bronią - wymienia Tomasz "Zolen" Toczyłło, jeden z założycieli Monter Studio. - Dla dorosłych wystąpili raperzy: Mathy, MatiSolo, R.O. oraz ja. O muzykę zadbał Dj Veron. Na parkiecie pojawili się także młodzi tancerze break dance grupy NASA.

Między występami organizowane były losowania nagród oraz aukcje różnych voucherów ufundowanych przez sklepy, salony fryzjerskie i kosmetyczne, salony tatuażu, a także firmy produkujące różne pyszności.

- Frekwencja podczas imprezy bardzo mile nas zaskoczyła. Nie dość, że przyszło wiele osób wraz z dziećmi, to jeszcze bardzo chętnie brali udział w licytacjach - przyznaje Zolen.

Biorący udział w aukcjach za wygrane fanty płacili od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. Najwięcej, bo 700 złotych, padło podczas licytowania vouchera na wizytę w studiu tatuażu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera