Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porzucone auta w Koszalinie. Sporo interwencji służb, a kary nie ominą właścicieli

Krzysztof Marczyk
Krzysztof Marczyk
Te zalegają niekiedy na parkingach, blokując miejsce, ale kwestia odholowania pojazdu nie jest tak prosta, jak mogłoby się wydawać.
Te zalegają niekiedy na parkingach, blokując miejsce, ale kwestia odholowania pojazdu nie jest tak prosta, jak mogłoby się wydawać. archiwum polskapress
- Mamy coraz więcej interwencji w związku z samochodami porzuconymi - przyznaje Piotr Simiński, komendant Straży Miejskiej w Koszalinie. Te zalegają niekiedy na parkingach, blokując miejsce, ale kwestia odholowania pojazdu nie jest tak prosta, jak mogłoby się wydawać.

- Często mieszkańcy zgłaszają nam przypadki porzuconych aut, mówiąc, że ktoreś stoi już trzy miesiące i nikt się tym nie interesuje. Jednak by taki pojazd odholować muszą być spełnione konkretne przesłanki - mówi szef strażników miejskich z Koszalina i przypomina o zapisach art. 50a prawa o ruchu drogowym: "pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub policję na koszt właściciela lub posiadacza".

Co to jednak znaczy, że pojazd nie jest używany? Przykładowo nie ma powietrza w oponach, ma wybite szyby, wyłamane lusterka, otwarte drzwi, powyginane wycieraczki, czy jest pokryty brudem. W przypadku braku tablic rejestracyjnych też trzeba uważać, bo przykładowo właściciel je zdemontował na kilka dni, bo je wymienia w urzędzie na nowe. Albo tablice zostały skradzione. Sytuacje są różne.

Przepisy mówią również o tym, że pojazd nieodebrany na wezwanie gminy przez uprawnioną osobę w terminie sześciu miesięcy od dnia usunięcia, uznaje się za porzucony. Tym samym pojazd ten przechodzi na własność gminy po pół roku. - Ale dla jednostki samorządowej to spory wydatek. Gmina musi pokryć koszty odholowania i przechowywania takiego pojazdu. Po sześciu miesiącach trzeba zawrzeć umowę-ubezpieczenie pojazdu oraz powołać rzeczoznawcę, by wycenił ten pojazd i dopiero wtedy przekazać go do miejsca złomowania, czy zbycia. Formalności jest więc sporo - dodaje Piotr Simiński.

W pierwszej kolejności funkcjonariusze starają się jednak docierać do samych właścicieli, by to oni, we własnym zakresie i na własny koszt - zajmowali się pojazdami, które do nich należą.- Sprawa komplikuje się, gdy właściciel pojazdu umrze i nie ma kto się tym samochodem zająć. Nie zawsze członek rodziny, który jest spadkobiercą, chce to przejąć. Sporo było ostatnio przypadków, że osoby zza wschodniej granicy, przebywając tutaj, kupowały jakieś auto, jeździły nim kilka miesięcy, a następnie porzucały i opuszczały kraj. I nawet na siebie ich nie rejestrowały, jeżdżąc tylko na podstawie umowy cywilno-prawnej. Albo ktoś spoza Koszalina, z okolicznych miejscowości pracuje tutaj. I po jakimś czasie, gdy przestanie pracować w mieście, pojazd porzuca.

O ile dany pojazd w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (popularny CEPiK) może figurować w tym systemie, ale po drodze był na przykład zbywany siedem, czy osiem razy bez odnotowywania nigdzie tego faktu, co sprawia, że wskazanie aktualnego właściciela staje się utrudnione.

- Tylko w ubiegłym roku, w związku z porzuconymi pojazdami, mieliśmy 170 interwencji, z czego 50 aut zostało odholowanych. To duże liczby - przyznaje komendant Simiński. Nie jest też tak, że po odholowaniu pojazdu i po tym, że gmina przejęła auto, trzeba pamiętać, że kosztami z tego wynikającymi i tak właściciel będzie obarczony, ten dług będzie na nim ciążyć - podsumowuje nasz rozmówca. Do tego jeszcze mogą dojść grzywny z tytułu zanieczyszczania miejsca publicznego, drogi publicznej (na przykład w postaci wycieku płynów). Tu, w zależności od charakteru wykroczenia, właścicielowi pojazdu grozi kara od 500 do 1000 złotych.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera