Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ulic Kamińskiego i Limanowskiego w Szczecinku. Pierwszą z tych ulic jechał rowerzysta, który chciał skręcić w lewo w Limanowskiego. Z tej ulicy wyjeżdżało auto osobowe. Jego kierowca najwyraźniej nie zauważył rowerzysty, bo ruszył wprost na niego. Świadkowie mówią, że jadący rowerem mężczyzna przeleciał kilka metrów zanim upadł na ziemię. Według relacji świadków, kierowca osobówki miał rozmawiać przez telefon, co grosza odjechał zostawiając poszkodowanego. Ale świadkowie zapamiętali markę i numer rejestracyjny auta. Policja już go szuka. Poszkodowany rowerzysta kulejąc wsiadł do karetki pogotowia i pojechał do szpitala.
Nowe fakty - jak nas poinformowała Anna Matys, rzeczniczka komendy w Szczecinku, tego samego dnia około godz. 23 w komendzie stawił się 61-letni mężczyzna, który kierował autem. - Oświadczył, że jechał ulicą Limanowskiego, widział rowerzystę, ale według niego to jadący rowerem ściął zakręt i uderzył w błotnik jego samochodu - mówi. - Mężczyzna twierdzi, że się zatrzymał, spytał rowerzystę, czy mu się coś stało, ten odpowiedział, że nic, więc kierowca go przeprosił i odjechał. 61-latek został wtedy poddany badaniu trzeźwości, był trzeźwy. Podobnie, jak przebadany na miejscu zdarzenia rowerzysta. Będziemy weryfikować okoliczności tego zdarzenia.
Popularne na gk24:
- 26-latek z zarzutami obcowania płciowego z siostrami
- Wyścigi rowerkowe Głosu w Szczecinku - obejrzyj wszystkie zdjęcia i filmy
- Pielęgniarki z Białogardu też złożyły wymówienia
- Czołowe zderzenie pod Kołobrzegiem [zdjęcia]
- Koszalin i Zachodniopomorskie znów ma najdroższe paliwa w kraju
- Pogoda nad morzem, atrakcje turystyczne, imprezy - gk24.pl/turystyka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?