Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracownicy słupskiej Scanii wyszli protestować. „Z garścią miedziaków puścić się nie damy” [ZDJĘCIA]

Wojciech Lesner
Wojciech Lesner
Pracownicy słupskiej Scanii wyszli protestować. „Z garścią miedziaków puścić się nie damy”
Pracownicy słupskiej Scanii wyszli protestować. „Z garścią miedziaków puścić się nie damy” Uczestnik protestu
Komisja Zakładowa NSZZ „Solidarność” działająca w słupskiej Scanii wstąpiła w spór zbiorowy z pracodawcą. Związkowcy domagają się, by zwalniani pracownicy mogli odejść z zakładu na korzystnych warunkach. Zapowiadają, że jeżeli do porozumienia nie dojdzie, ogłoszą strajk.

Tłumy wyszły 20 czerwca przed zakład słupskiej Scanii. Podczas dziesięciominutowej pikiety pracownicy domagali się od pracodawcy spełnienia żądań w związku z planowanymi zwolnieniami grupowymi, podkreślając, że nie zaakceptują oferty wysuniętej przez zarząd firmy.

- Dziś zaczęliśmy spór zbiorowy. Pracodawca dostał od nas na piśmie nasze warunki, które ma spełnić w ciągu trzech dni. Jeżeli ich nie spełni, ten spór zbiorowy będzie kontynuowany. Jeżeli się nie dogadamy, będziemy spisywać protokół rozbieżności. Jeżeli nadal pracodawca będzie się upierał, ściągniemy mediatora. Jeżeli nadal nie dojdziemy do porozumienia, […] to mamy otwartą drogę do strajku […]. Nie zahamujemy się. Jesteśmy zdeterminowani – podkreśla Mirosław Okuniewski, przewodniczący Komisji Zakładowej NSSZ „Solidarność” Scania Productions Słupsk S.A.

Oprócz wypłacenia odprawy zasadniczej o równowartości dwunastu średnich wynagrodzeń pracownika, związkowcy chcą, aby zwalnianym wypłacona została również odprawa stażowa. Wynieść ma ona, w zależności od długości zatrudnienia pracownika, od 140 tys. zł do 240 tys. zł. Ponadto, kwalifikacja pracowników do zwolnień grupowych ma odbywać się w oparciu o „Program Dobrowolnych Odejść”, a dla zwalnianych miałyby być przygotowane pakiety szkoleniowo-relokacyjne o wartości 12 tys. zł. Przedstawione pracodawcy żądania tyczą się również pracowników, którzy w Scanii zostaną – chodzi o pięcioletnią gwarancję ich zatrudnienia.

- Z garścią miedziaków puścić się nie damy. Jeżeli pracodawca chce, żebyśmy normalnie pracowali, bez żadnych strajków, protestów, to proszę bardzo – proszę zaspokoić nasze roszczenia. Wtedy zrobimy tyle, ile mamy zrobić, aż do ostatniego autobusu. Kochany pracodawco – jeżeli nas puszczasz z torbami, chcemy aby te torby były wypchane pieniędzmi. Trafiamy na trudny rynek pracy. Ten rynek się załamie. Już pracodawcy zapowiadają, że podwyżek swoim pracownikom nie dadzą. To, co zaoferuje nam pracodawca ma pozwolić się nam otrząsnąć w trudnej sytuacji, wyjść z szoku, pozbierać się, pomyśleć o tym, co dalej w życiu robić - zaznacza Okuniewski.

Do protestujących we wtorkowe południe pracowników Scanii nikt z zarządu spółki nie wyszedł, choć włodarze firmy byli wywoływani do tablicy nie raz. Mirosław Okuniewski podkreśla, że wysunięta przez zarząd firmy propozycja była przez pracowników nie do zaakceptowania.

- To była na tyle nędzna oferta i nadal jest na tyle nędzna, że nie warto sobie strzępić języka, żeby o niej opowiadać. Niech opowiada o niej Scania – ucina.

Prośbę o komentarz w tej sprawie wysłaliśmy do biura prasowego Scanii. Czekamy na odpowiedź.

Przypomnijmy, że do lipca przyszłego roku fabryka Scania Production Słupsk S.A. ma przestać działać. Ma nastąpić stopniowe wygaszanie produkcji i finalne zamknięcie fabryki nadwozi autobusów. W październiku tego roku firma pożegna się z 85 pracownikami. W styczniu zmiana strategii ma objąć 130 kolejnych, a cały proces zwolnień grupowych rozciągnie się do lipca 2024 roku. Pracę ma stracić blisko 800 osób.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pracownicy słupskiej Scanii wyszli protestować. „Z garścią miedziaków puścić się nie damy” [ZDJĘCIA] - Głos Pomorza