Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Premier w Świdwinie zapowiedział pomoc dla przedszkoli [zdjęcia, film]

Rajmund Wełnic [email protected] <mailto:[email protected]>
Rajmund Wełnic
Donald Tusk obiecał państwowe subwencje dla gmin prowadzących przedszkola podczas swojego wyborczego rajdu po regionie koszalińskim. Premier przerwał wizytę i wrócił do Warszawy na wieść o próbie samospalenia mężczyzny pod swoją kancelarią.

Piątkowy poranek nie zapowiadał tak dramatycznego końca dnia. Premier, który wyruszył w Polskę autobusem, nazwanym już Tuskobusem, noc spędził w gospodarstwie agroturystycznym w Urazie nad jeziorem Drawskim. Śniadanie zjadł m.in. z miejscowymi pszczelarzami, którzy właśnie uzyskali unijny certyfikat produktu regionalnego na miody drahimskie.

Znalazł też czas na spacer brzegiem jeziora i zwiedzenie muzeum PGR w pobliskim Bolegorzynie. W pięknym, wrześniowym słońcu z Henryką Krzywonos u boku, legendą strajków 1980 roku, która tym razem towarzyszyła premierowi, jako głowa rodzinnego domu dziecka, odpowiadał na pytania dziennikarzy. - Nasz cel minimum to model rodziny 2+2 - D.

Tusk mówił, że przynajmniej dwójka dzieci w rodzinie pozwoli rozbroić tykającą bombę demograficzną. Aby tu się udało konieczne są zmiany w systemie ulg parorodzinnych. - Państwo musi wziąć na siebie większą odpowiedzialność, aby pojawienie się dziecka nie oznaczało dla rodziny finansowego tąpnięcia - dodawał premier zapowiadając wprowadzenie subwencji przedszkolnych z budżetu państwa, które wzorem subwencji oświatowej, pokryłyby część kosztów prowadzenia przedszkoli przez gminy.

To zapewne reakcja na falę podwyżek opłat za przedszkola, jakie ostatnio dotknęły niemal całą Polskę. Aby pokazać, że gminy nie muszą drenować kieszeni rodziców, premier pojechał do przedszkola w Świdwinie, gdzie nawet po zmianie reguł odpłatności, rodzice nie płacą więcej niż do tej pory. - Chciałbym wiedzieć, ile faktycznie kosztuje utrzymanie malucha w przedszkolu, bo zbyt wiele optymistycznych dokumentów na ten temat do mnie dociera - zapowiedział D. Tusk.

W Świdwinie - jak wszędzie 5 godzin przedszkola jest bezpłatnych - za pozostałe rodzice płacą 1,63 zł. - Miesięcznie z wyżywieniem i wszelkimi możliwymi odpłatnymi zajęciami płacimy maksymalnie 340 zł - wyliczała jedna z mam. Burmistrz Świdwina Jan Owisiak mówi, że gmina uczciwie dzieli się z rodzicami kosztami utrzymania przedszkola. - Jest takie, niezbyt bogate, miasto, gdzie jest to możliwe - nie krył satysfakcji D. Tusk dodając, że państwo dołoży samorządom do przedszkoli, ale oczekuje też, aby te nie podnosiły opłat rodzicom, bo akurat brakuje im pieniędzy.

W Świdwinie premier otrzymał informację, że przed jego kancelarią w Warszawie podpalił się mężczyzna mający podobno problemy finansowe. D. Tusk zapowiedział, że przerwie objazd po kraju i wraca do stolicy porozmawiać chcą porozmawiać z poparzonym i wyjaśnić, co go popchnęło do tak dramatycznego kroku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo