Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent ocali gimnazja? Zdania są podzielone

Ewa Abramczyk-Boguszewska
Ewa Abramczyk-Boguszewska
To już ostatnie dni niepewności. Do piątku prezydent Andrzej Duda musi zdecydować, co dalej z reformą oświaty. Na ostateczne rozstrzygnięcie czekają rodzice, uczniowie i nauczyciele
To już ostatnie dni niepewności. Do piątku prezydent Andrzej Duda musi zdecydować, co dalej z reformą oświaty. Na ostateczne rozstrzygnięcie czekają rodzice, uczniowie i nauczyciele Dariusz Śmigielski
Do piątku prezydent Duda musi zdecydować, czy gimnazja zostaną zlikwidowane. Tymczasem protesty przeciw reformie nie słabną.

- Jutro dowiemy się, czy spotkanie z panem prezydentem dojdzie do skutku. Taką wiadomość przekazała nam Kancelaria Prezydenta. Na spotkanie czekamy od 19 grudnia - mówi Filip Górski, wiceprzewodniczący Młodzieżowej Rady Miasta Gdańska, licealista.

Filip należy do Rady Dzieci i Młodzieży RP przy ministrze edukacji narodowej. Część jej członków wystosowała petycję do prezydenta, apelując, aby nie podpisywał on ustaw o reformie oświaty.

Prezydent Duda musi podjąć decyzję w tej sprawie do piątku. Jeśli podpisze stosowne ustawy, reforma wejdzie w życie 1 września. Wtedy rozpocznie się wygaszanie gimnazjów, które zastąpi 8-letnia SP. Nie będzie już naboru do gimnazjów, a obecni szóstoklasiści pójdą do siódmej klasy.

- Wystąpiliśmy przeciw reformie, bo musieliśmy zachować się przyzwoicie wobec siebie i swoich poglądów - mówi Filip. - Chodziliśmy do gimnazjum i jako uczniowie możemy chyba powiedzieć najwięcej o tych szkołach. W moim przypadku gimnazjum pozwoliło mi rozwinąć skrzydła. Oczywiście wiem, że nie wszystkie gimnazja dobrze funkcjonują, ale nie powinniśmy ich likwidować, ale zmieniać - ewolucyjnie, a nie rewolucyjnie.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Tymczasem trwają spekulacje, czy prezydent podpisze ustawy. W poniedziałek portal wpolityce.pl podał informację, że PiS zastanawia się, czy poprzez weto prezydenta nie zrezygnować z reformy. Jednak już tego samego dnia Ryszard Terlecki, wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS, powiedział, że kierownictwo partii nie rozważa odstąpienia od reformy, która jest dobrze przygotowania i policzona.

- Po tych słowach nie mam już żadnych złudzeń - mówi Iga Kazimierczyk z Fundacji „Przestrzeń dla edukacji”. - Oczywiście, czekamy na decyzję prezydenta, ale sądzę, że podpisze on ustawy, co pewnie zostanie ogłoszone za pięć dwunasta.

Na decyzję czekają również rodzice dzieci w regionie. - Mam nadzieję, że prezydent weźmie pod uwagę protesty różnych środowisk i gimnazja ocaleją - mówi pani Katarzyna z Bydgoszczy, mama szóstoklasistki. - Reforma zostanie wprowadzona ze szkodą dla dzieci. Gimnazjum daje im większe szanse na rozwój.

- Gdyby prezydent nie miał żadnych wątpliwości, podpisałby ustawę przed świętami - twierdzi Magdalena Kaszulanis, rzecznik ZNP. - Na spotkaniu, które odbyło się 19 grudnia, pan prezydent mówił, że najważniejszymi zarzutami wobec reformy są chaos i pośpiech. Wnioskowaliśmy wówczas o niepodpisywanie ustaw oraz o przeprowadzenie ogólnopolskiego referendum w sprawie reformy. Jeśli pan prezydent nie zdecydowałby się na ogłoszenie referendum, będziemy dążyć do tego, aby odbyło się ono z inicjatywy obywateli.

Pogoda na dzień (04.01.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo Active/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Prezydent ocali gimnazja? Zdania są podzielone - Gazeta Pomorska