Z dobrze poinformowanych źródeł dowiedzieliśmy się, że ksiądz proboszcz parafii pw. NNMP Piotr Jesionowski jeszcze tego lata odejdzie ze Szczecinka. Dokładnie 10 lat od objęcia stanowiska. - Potwierdzam, poprosiłem księdza biskupa o zmianę parafii, ale dopóki nie będę miał w ręku pisma, nie można mówić, że to się już stało - powiedział nam przebywający obecnie na urlopie proboszcz.
Przyznaje jednak, że dekada posługi i pracy w największej szczecineckiej parafii (ponad 15 tysięcy wiernych) z mnóstwem problemów odbiła się na jego zdrowiu i samopoczuciu. - Jestem zmęczony, głównie codziennymi przyziemnymi sprawami związanymi z administrowaniem parafią, czy też remontem kościoła - mówi ksiądz P. Jesionowski. - Chciałbym bardziej skupić się na duszpasterstwie.
Nieoficjalnie wiadomo też, że z proboszczem ma odejść dwóch z czterech wikariuszy. Planowane zmiany wywołały szereg plotek, jakoby miały one związek z wydarzeniami podczas uroczystej mszy z okazji święta Konstytucji 3 Maja. Przypomnijmy, że tradycyjnie w rocznicę uchwalenia Konstytucji, patriotycznej manifestacji z 1946 roku i w święto kościelne na placu przed szczecineckim ratuszem odbywają się wspólne uroczystości. Ich głównym punktem jest msza święta na schodach ratusza.
I w tym roku w niezwykle ostrej i kontrowersyjnej homilii ksiądz Arkadiusz Jędrasik, wikary z parafii Mariackiej, podsumowywał ostatnie lata w Polsce. Dostało się rządzącym za nieprzemyślane reformy, upadek służby zdrowia oraz różnym grupom społecznym i profesjom. Już na gorąco na placu do homilii odniósł się burmistrz Szczecinka Jerzy Hardie-Douglas, który uznał ją za nawoływanie do nienawiści.
Ksiądz P. Jesionowski zapewnia nas, że jego decyzja nie ma związku z trzeciomajowymi wydarzeniami. - Także nie sądzę, aby tak było, bo do mnie nie dotarły oficjalnie żadne odgłosy homilii - mówi ksiądz Dariusz Jaślarz, rzecznik prasowy kurii koszalińsko-kołobrzeskiej, zastrzegając jednocześnie, że sam oficjalnie o zmianie proboszcza w Szczecinku nic nie wie.
Dodaje także, że zmiany proboszczów to nic nadzwyczajnego, zmieniają się oni okresowo i nie ma w tym nic sensacyjnego. A na szczegóły trzeba poczekać do ogłoszenia dekretu biskupiego.
Ksiądz Piotr Jesionowski objął parafię Mariacką w lecie 2002 roku. I od razu stanął przed wielkimi wyzwaniami związanymi z remontem wielkiej, ale zaniedbanej świątyni. Udało mu się położyć nowy dach, odnowić witraże, wnętrza, czy zamontować ogrzewanie kościoła. W ubiegłym roku odrestaurowano zabytkowe organy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?