Lider Samoobrony Andrzej L (sąd zakazał ujawniania wizerunku i danych). jest oskarżony o składanie fałszywych zeznań. Chodzi o jego stwierdzenie, że to Zbigniew Ziobro miał uprzedzić go w 2007 roku o akcji CBA w sprawie tzw. afery gruntowej.
Zbigniew Ziobro wszystkiemu wtedy zaprzeczył. Przypomnijmy, w tej sprawie była nawet przeprowadzana w Koszalinie głośna konfrontacja z udziałem obu polityków.
Andrzej L. przesłał przed dzisiejszą rozprawą do sądu faks ze stwierdzeniem, że zamierza powołać swojego pełnomocnika do udziału w procesie. A w związku z tym mecenas musi mieć czas na zapoznanie się z materiałami. Sam lider Samoobrony do sądu nie przyszedł.
Proces toczy się przed Sądem Rejonowym. Kolejny termin rozprawy został wyznaczony na 25 lutego. Według sędzi Anny Walenciak, ze względu na istotny interes państwa i tajemnicę państwową, wchodzi w grę wyłączenie jawności procesu. Kolejny termin rozprawy został wyznaczony na 25 lutego. Być może wtedy zapadnie decyzja o wyłączeniu jawności.
Dodajmy, że za składanie fałszywych zeznań grozi do 3 lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?