Mowa o prototypowym Ursusie 180 14A. To potężny, największy ciągnik, jaki chce produkować w Polsce rodzima spółka Ursus. Maszyna jest w fazie testów, do produkcji zostanie włączona prawdopodobnie w przyszłym roku, ale już objeżdża całą Polskę i pokazuje na co ją stać. Od niedawna stoi w koszalińskim salonie fabrycznym i serwisie Ursusa. Będzie tu do końca żniw, a więc nawet do końca września.
- To rzeczywiście istny potwór, ciągnik przeznaczony do głównych prac w polu - mówi nam Jonasz Mackiw, doradca serwisowy w koszalińskim serwisie Ursusa. - Ma aż 180 koni mechanicznych, silnik jest sześciocylidrowy, najlepszej firmy Deutz. Co ważne, ten Ursus jest w pełni mechaniczny, bez zbędnej elektroniki, komputera, a więc bardzo łatwy w obsłudze, także podczas prac polowych - podkreśla nasz rozmówca.
Kiedy będziemy mogli zamówić taką maszynę? Ile będzie kosztowała? - To prototyp, na dziś jedyny egzemplarz w kraju. Sądzimy, że zamówienia będzie można składać w przyszłym roku, a cena na pewno będzie konkurencyjna. Jaka? Naprawdę dziś trudno, a w zasadzie jest to niemożliwe, by ją podać - odpowiada Jonasz Mackiw.
Wkrótce maszyna pojedzie w okolice Darłowa. Tam, na ponad 300 hektarach, ma być rzetelnie przetestowana podczas prac polowych. Zaplanowano też pokaz jej sprawności.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?