Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rachunek za prąd 70 razy wyższy niż zwykle. Lawina telefonów i komentarzy po naszej publikacji

Joanna Boroń
Czasem pomyłka jest oczywista: kwota rachunku nie zgadza się ze wskazaniem licznika
Czasem pomyłka jest oczywista: kwota rachunku nie zgadza się ze wskazaniem licznika archiwum
W środę na naszych łamach czytelnik poskarżył się na szokująco wysoki rachunek za energię. Nasza publikacja wywołała lawinę maili i telefonów związanych z rozliczeniami za prąd.

Wracamy do tematu

Dziś firmy takie jak Energa, czy firmy komunikacyjne, wszystko załatwiać chcą przez infolinie, albo internetowe formularze. Znikają tradycyjne punkty obsługi klienta, w których człowiek mógł spojrzeć innemu człowiekowi w oczy i wyjaśnić swoje racje.

Rachunek za prąd zszokował Czytelnika. Jest 70 razy wyższy niż zwykle

Pan Jerzy z Koszalina opowiedział nam o tym, że za zużycie prądu w mieszkaniu, w którym nikt od lat nie mieszka, przyszedł rachunek opiewający na ponad 700 złotych, choć zwykle wynosił złotych 11. Sprawę przekazaliśmy firmie Energa, która rachunek wystawiła. Jakub Dusza, rzecznik firmy, wyjaśnia: - W wyniku błędu po stronie naszej firmy w systemie nie pojawił się aktualny odczyt licznika opisywanej klientki i w związku z tym kolejno wystawione zostały dwie faktury ze zużyciem oszacowanym - niefortunnie - na podstawie danych z okresu, kiedy mieszkanie było używane. Po złożonej reklamacji na miejscu dokonano odczytu rzeczywistego, a firma już wystawiła i wysłała prawidłowe rozliczenie.

Serdecznie przepraszamy naszego odbiorcę za niedogodności. Dokładamy wszelkich starań, aby świadczone przez nas usługi stały na najwyższym poziomie, nie możemy jednak całkowicie wykluczyć błędów ludzkich lub technicznych. Dlatego prosimy klientów, którzy mają wątpliwości co do świadczonych przez firmę usług, w tym do wysokości faktury, o kontakt poprzez naszą infolinię 555 555 555 lub indywidualne konto w eBOK. Rzecznik Energi dodaje, że w przypadku, gdyby czas oczekiwania na połączenie z infolinią w tzw. godzinach szczytu wydłużał się, firma prosi o telefon nieco później. - Infolinia czynna jest od poniedziałku do piątku w godzinach od 7 do 22. EBOK dostępny jest 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu - radzi.

Dzwonią, piszą

Sygnał naszego czytelnika wywołał lawinę podobnych zgłoszeń. Wiele z nich dotyczy właśnie funkcjonowania infolinii reklamowanej przez rzecznika. Wielu czytelników zwraca uwagę na to, że bardzo brakuje im możliwości załatwiania spraw na miejscu, bezpośrednio z pracownikami firmy.
- To, co się obecnie dzieje z rachunkami za energię, przechodzi ludzkie pojęcie - żali się Pan Jan. - Mam dom w Darłowie, który jest użytkowany w okresie wakacyjnym. Ten okres to czerwiec, lipiec i część sierpnia. Za czas, w którym dom stoi pusty, Energa wystawiła mi fakturę na kwotę 1793 zł. Po jej otrzymaniu dzwoniłem na numer 555 555 555 i obiecano mi sprawę wyjaśnić. Niestety, wyjaśnienia nie otrzymałem. Ponownie dzwoniłem i ponownie obiecano mi załatwienie reklamacji w ciągu 14 dni. Wciąż czekam.

Jedna z naszych internautek na forum.gk24.pl pisze: "O proszę, nie jestem sama w tym temacie. Od ponad 1,5 miesiąca dzwonie do nich z reklamacją i ciągle to samo: już się zajmujemy, już sprawdzam, już oddzwoni osoba odpowiedzialna za to etc. I tak ciągnie się to i ciągnie... I nic. Bałagan! I tak już nie wiadomo, gdzie się udać z tym problemem... A rachunek w końcu trzeba było zapłacić, bo przyszło wezwanie, które niby miało zostać wstrzymane do wyjaśnienia. Tylko o tym wyjaśnieniu to mogę pewnie tylko pomarzyć!

Także internauta "klient" nie szczędzi słów krytyki: "Po latach zaprzęgnięto do pracy komputery i zaczęły się problemy, jeżeli wystąpiła konieczność wyjaśnienia na przykład rachunku. A po likwidacji punktu obsługi przy ulicy Dworcowej to już jest tragedia. Kilkakrotnie dzwoniłem do BOK i stwierdzam, iż to jest gehenna. Pawłow szybciej nauczył psa odruchów niż teraz można uzyskać informację w BOK-u".
Na koniec historia czytelnika z Sianowa. - Miesięczne rachunki za prąd wynosiły w moim wypadku około 200 zł. Aż pewnego dnia dostałem taki, który opiewał na kwotę 7 tysięcy zł. Dla mnie to była oczywista pomyłka. Złożyłem reklamację. Rachunku nie płaciłem, bo jak? Skąd? To dostałem taki z naliczonymi odsetkami - na kwotę prawie 8 tysięcy - relacjonuje. Teraz czeka na to, co zrobi Energa. I boi się, że nie zrobi nic, a jemu rachunek znów wzrośnie.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty