Jak głosowali?
Jak głosowali?
Za wydzierżawieniem szpitala byli: Krzysztof Zacharzewski, Karol Korczyński, Anna Arcimowicz, Zbigniew Mieczkowski, Genowefa Polak, Grażyna Kowalska, Ireneusz Adamczyk, Wiktor Woś, Zofia Uryn, Janusz Przybyła, Jerzy Lauersdorf. Przeciwni byli: Wojciech Chmiel, Stanisław Mikołajczyk, Jerzy Żółtowski. Od głosu wstrzymał się Henryk Czarnota. W sesji nie brali udziału Halina Samek i starosta Stanisław Cybula.
Dzierżawca, przejmujący szpital na czas określony, ale nie dłuższy niż 30 lat, będzie musiał zapewnić poziom leczenia nie niższy od dotychczasowego. Nie będzie mógł zlikwidować żadnego z działających obecnie oddziałów. Pacjenci będą mieli dostęp do bezpłatnego leczenia. To najważniejsze z warunków, które znajdą się w specyfikacji planowanego w najbliższym czasie przetargu. Decyzja nie zapadła jednogłośnie, 11 radnych było za wydzierżawieniem szpitala, trzech radnych było temu przeciwnych, a jeden wstrzymał się od głosu. Decyzję o wydzierżawieniu szpitala poparły związki zawodowe, w zamian za udzielone im gwarancje utrzymania zatrudnienia na dotychczasowym poziomie i utrzymanie wywalczonych wcześniej zdobyczy socjalnych.
- Cztery lata temu szpital staczał się po równi pochyłej. Nie było podstawowych urządzeń i narzędzi. Nie można było zrobić gastroskopii. Teraz pozycja szpitala na rynku poprawiła się. Wiele osób chce się u nas leczyć - zapewniał wczoraj dyrektor placówki Przemysław Leyko. I zaraz dodał: - Dotychczasowa forma funkcjonowania szpitala już się wyczerpała. Jestem za wydzierżawieniem placówki zewnętrznemu operatorowi.
Większość radnych podzieliła jego zdanie, zobowiązując Zarząd Powiatu, by w umowie dzierżawy kierował się przede wszystkim dobrem pacjentów. Oponenci proponowali, by nie spieszyć się z prywatyzacją.
- Przez ostatnie trzy lata szpital przeszedł pozytywne zmiany. Oddanie teraz tej dobrej placówki komuś w dzierżawę na 30 lat budzi mój niepokój - powiedział radny Stanisław Mikołajczyk.
- Poczekajmy przynajmniej do końca roku. Może po wyborach parlamentarnych władza się zmieni. Może będzie więcej pieniędzy na ochronę zdrowia - proponował Wojciech Chmiel, radny ze Złocieńca. - Po wydzierżawieniu to już nie będzie nasz szpital.
- W dyskusji przebija ton obaw. Dotyczą one dobra pacjentów i długu szpitala. Nam wszystkim zależy, żeby szpital funkcjonował na dobrym poziomie. Powiatu nie stać na zainwestowanie 9 mln zł w dalszy rozwój szpitala i równocześnie na spłacenie jego długów. Dlatego będę głosował za wydzierżawieniem szpitala - powiedział Karol Korczyński, z zawodu prawnik.
Dług szpitala (ponad 4 mln zł) tak czy siak będzie musiał spłacić powiat. Tyle że po wydzierżawieniu placówki, będzie to mógł zrobić z rat uzyskanych za dzierżawę majątku.
- Każda decyzja nosi w sobie ryzyko. Głosujmy - zakończył dyskusję radny Zbigniew Mieczkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?