Rajd "Witamy wiosnę", który tradycyjnie rozpoczyna sezon zorganizowało koło PTTK Wiarusy ze Szczecinka. Bogdan Bereszyński, jego szef, tym razem wybrał wędrówkę po umocnieniach Wału Pomorskiego. - Te pozostałości po ostatniej wojnie są często w zasięgu wzroku, a wiele osób nigdy ich nie widziało albo niewiele o nich wie - mówił. W zwiedzaniu i odszukiwaniu bunkrów (w samej tylko najbliższej okolicy Szczecinka jest kilkadziesiąt różnych obiektów militarnych) pomagał przewodnik wydany właśnie przez Samorządową Agencję Promocji i Kultury. Dodajmy, że Wiarusy niedzielną imprezą inaugurują 40. już rok działalności!
Sobotnia ulewa przepłoszyła nieco turystów, ale okazało się, że nie ma się czego bać, a w niedzielę było już całkiem wiosennie, a najważniejsze, że nie padał deszcz. Rajdowicze zerwali się z łóżek nawet godzinę wcześniej, bo w nocy trzeba było przesunąć zegarki do przodu. - Dla prawdziwego miłośnika pieszych i rowerowych wycieczek to żadna przeszkoda - powiedział nam jeden z uczestników rajdu, który podzielony na piechurów i rowerzystów odwiedzał szczecineckie fortyfikacje.
Było warto, bo czy może być coś przyjemniejszego niż ruch na świeżym powietrzu połączony ze zwiedzaniem i poznawaniem historii? No, może wspólne ognisko z pieczeniem kiełbasek na zakończenie wędrówki. Relacja z "Witania wiosny" oraz recepty zapalonych turystów, którzy opowiadają, co im dają piesze i rowerowe wyprawy w piątkowym "Głosie Szczecinka", tygodniowym dodatku do "Głosu Koszalińskiego".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?