Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rowerowy wynalazek ze Szczecinka

Rajmund Wełnic
Oprócz technologii i oprogramowania ważna jest estetyka stacji rowerowych i samych jednośladów. Trzeba przyznać, że prototypowa stacja Filfri Bikes jest zwyczajnie ładna.
Oprócz technologii i oprogramowania ważna jest estetyka stacji rowerowych i samych jednośladów. Trzeba przyznać, że prototypowa stacja Filfri Bikes jest zwyczajnie ładna. Rajmund Wełnic
Filfri Bikes to bezobsługowy system publicznego roweru. Stworzyła go szczecinecka firma Comdrev.

W prototypowej wersji system działa już w Szczecinku. Jak już informowaliśmy, opiera się na nim wypożyczalnia rowerów Szczecineckiej Lokalnej Organizacji Turystycznej. Podobne sieci wypożyczalni są już (lub wkrótce będą) w wielu dużych miastach, ale tam koszty stworzenia systemu liczy się w milionach złotych. Drogie jest know how, czyli technologia pozwalająca bezproblemowo i bez pomocy ludzi obsługiwać i rozliczać opłatę za rower miejski. Trzeba także sporo zapłacić za doświadczenie firm, które od lat takie systemy tworzą.

Wyzwanie rzuciła im niewielka szczecinecka firma komputerowa Comdrev, kojarzona do tej pory głównie jako dostawca internetu. To tu stworzono system roweru publicznego o wdzięcznej nazwie Filfri Bikes. Od początku do końca jest to produkt szczecinecki, nawet rowery powstają nad Trzesieckiem.

- Moda na automatyczne wypożyczalnie rowerów w miastach rozprzestrzenia się lotem błyskawicy - Filip Bielicki z Comdrevu mówi, że postanowili wejść w niszę rynkową, jaką są małe i średnie miasta, których nie stać na drogie oferty potentatów. - System roweru publicznego Filfri Bikes powstał w efekcie modernizacji automatycznej wypożyczalni rowerów SzLOT.

Założenia wypożyczalni były proste - z rowerów można korzystać 24 godziny na dobę, ma być możliwa rejestracja przez internet, dokonywanie bezgotówkowych płatności i zarządzanie kontem przez użytkownika, wypożyczenie roweru poprzez klawiaturę w stacji oraz SMS, łatwość obsługi w przynajmniej dwóch wersjach językowych.
- Wciąż się uczymy, zbieramy doświadczenie, ale możemy powiedzieć, że Filfri Bikes można już zaoferować klientom - Filip Bielicki mówi, że zainteresowanie jest spore.

Droga do tego nie była usłana różami - prace nad nowym rozwiązaniem trwały ponad rok i toczyły się równolegle w dwóch zespołach. Każdy z nich zajmował się różnymi elementami projektu - oprogramowaniem, elektroniką, interfejsem użytkownika, konstrukcją mechaniczną stacji rowerowej, zapięciami do rowerów.

- System działa w tzw. "chmurze" - nasz rozmówca zagłębia się w fachowe niuanse. - Centralny komputer podłączony do internetu przechowuje niezbędne dane użytkowników, dokonuje obliczeń należności, steruje zwalnianiem zapięć rowerów. Stacja rowerowa jest tylko terminalem obsługującym wypożyczenia i zwroty. Pokazuje na ekranie dostępne rowery, wyświetla komunikaty oraz wydaje użytkownikom polecenia głosowe. Każda ze stacji rowerowych wyposażona jest w punkt dostępowy do Internetu - tzw. hotspot. Za jego pomocą użytkownicy mogą dokonać rejestracji, płatności oraz korzystać z internetu na smartfonie, tablecie lub laptopie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!