- Dlaczego zdecydował się pan na start w wyborach?
Andrzej Lepper: - Już trzykrotnie kandydowałem na stanowisko prezydenta. Samoobrona ma swój program gospodarczy, który popieram i chcę realizować. Startuję, bo chcę mieć wpływ na najważniejsze sprawy w kraju, bo chcę by Polska miała budżet zadaniowy, by znalazły się nim pieniądze na to, co zapisano w konstytucji: służbę zdrowia, naukę, bezpieczeństwo wewnętrzne, sferę socjalną.
- Jeśli nie udało się już trzy razy, to dlaczego ma udać się teraz?
Andrzej Lepper: - Jestem politykiem i muszę stawiać czoła kolejnym wyzwaniom. Nie jestem przecież w starczym wieku, by mnie to mogło ograniczać. Proszę pamiętać, że jeśli partia nie wystawia swojego kandydata w wyborach prezydenckich, to taka partia praktycznie przestaje istnieć, przestaje się o niej mówić. Startując spełniam wolę członków i delegatów Samoobrony, którzy udzielili mi poparcia.
- Na jaki wynik pan liczy?
Andrzej Lepper: - Będzie ciężko powtórzyć wynik z ostatnich wyborów, ale na pewno się nie poddam.
- Jest pan przygotowany na wejście w życie przepisów uniemożliwiających startowanie osobom skazanym?
Andrzej Lepper: - Tak. Mam jednak nadzieję, że tak jak politycy przestraszyli się Leppera konstruując te przepisy, tak nie będzie bał się prezydent i nie podpisze tej ustawy. Ona jest moim zdaniem niekonstytucyjna. Sąd zawsze ma prawo pozbawić kogoś praw publicznych. Osądzając mnie do tej pory, nikt czegoś takiego wobec mnie nie zastosował.
- Kiedy wystartuje pan z kampanią wyborczą?
Andrzej Lepper: - Ona właściwie już się zaczęła, ale oficjalnie stanie się to na kongresie Samoobrony na przełomie maja i czerwca.
- Ma pan hasło wyborcze?
Andrzej Lepper: - Mam kilka haseł w głowie, ale jeszcze nie zamierzam ich ujawniać.
- Będzie pan atakował konkurentów?
Andrzej Lepper: - Będę atakował sprawy, a nie ludzi. Postaram się, by była to kampania merytoryczna i będę walczył o to, by każdy kandydat miał równy dostęp do publicznych środków przekazu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?