Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozmowa Głosu Koszalińskiego. Święto Trzech Króli jest manifestacją wiary

Radek Koleśnik
Królowie byli astrologami z Persji - mówi ksiądz Włodarczyk
Królowie byli astrologami z Persji - mówi ksiądz Włodarczyk Radek Koleśnik
O święcie Trzech Króli mówi ks. Krzysztof Włodarczyk, dyrektor wydziału duszpasterskiego w kurii biskupiej w Koszalinie

Święto Objawienia Pańskiego, zwane popularnie świętem Trzech Króli, należy do jednych z najstarszych i najważniejszych świąt w Kościele katolickim. Od kilku lat ulicami Koszalina przemierza świąteczny orszak. Jak to jutro będzie wyglądało? Słyszełem, że zmieniła się trasa przemarszu?

Tak, to prawda. Uroczystości rozpoczną się mszą świętaą w katedrze, która zacznie się o godzinie 11. Okolo godziny 13 orszak Trzech Króli ruszy ulicami: Zwycięstwa, Armii Krajowej, Jana z Kolna, Spółdzielczą, Podgrodzie, Młyńską, Asnyka, Mickiewicza. Finał zaplanowany został na Rynku Staromiejskiem, przed ratuszem.
Trzej królowie mieli na imię Kacper, Melchior i Baltazar, a do małego Jezusa wiodła ich Gwiazda Betlejemska. Ci przybyli do niego,aby mu oddać pokłon. Tak w powszechnej świadomości Polaków wyglądało wydarzenie, które jest istotą jutrzejszego święta.

Czy to wszystko jest zapisane w Ewangeliach?
Otóż, niezupełnie. O wydarzeniu tym wspominają nie Ewangelie, ale tylko jedna Ewangelia świętego Mateusza. Nie padają też żadne imiona, ani słowo "królowie". Pismo Święte mówi o "Mędrcach ze Wschodu". W świetle dzisiejszej wiedzy możemy stwierdzić, że byli to astrologowie z terenów Persji, których uwagę zwróciło niezwykłe zjawisko na niebie. Co to było? Teorii jest wiele, od tych, które zakładają, że Bóg posłużył się naturalnym zjawiskiem, po takie, które przekonują, że Gwiazda Betlejemska była cudem, występującym poza naturalnym porządkiem rzeczy. Ale to nie jest najważniejsze. Nie chodzi przecież o gwiazdę, ale o to, na kogo miała ona zwrócić uwagę Mędrców, a za ich pośrednictwem całego świata.

Skąd zatem wzięli się Trzej Królowie?
Pewnie z ewangelicznego zdania, że goście ze wschodu ofiarowali Dzieciątku Jezus mirrę, kadzidło i złoto, czyli trzy dary. A skoro trzy dary to pewnie od trzech osób, a przecież Jezusa nie mógł odwiedzić byle kto, a więc to na pewno byli królowie. Dobrano im imiona i sprawa gotowa. Ale w tym przypadku najważniejsze jest co innego: epokowa symbolika z tym związana. Bóg zawarł w niej dwa kluczowe komunikaty. Pierwszy, że oto Jezus objawił człowiekowi swoją chwałę, a drugi, że przyszedł do wszystkich ludzi, a nie tylko do narodu wybranego.

A co symbolizują dary, o których wspomina ewangelista?
Złoto to symbol królewskiej władzy, kadzidło boskości, a mirra zapowiadała śmierć i zbawienie. W polskiej tradycji występuje jeszcze kreda, która tego dnia jest święcona w świątyniach. Później tą kredą oznacza się drzwi pisząc litery KMB, stawiając krzyżyk oraz datę. Z jednej strony nawiązują one do inicjałów królów. Z drugiej, po łacinie, są skrótem od "Christus mansionem benedicat" (Niech Chrystus błogosławi ten dom), co jest manifestacją wiary. Tego dnia manifestujemy ją także biorąc udział we mszy świętej i procesjach. Serdecznie wszystkich zapraszamy do wzięcia w nich udziału.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!